Dieta w leczeniu depresji
Depresja zaliczana jest się do współczesnych chorób cywilizacyjnych.
Według Światowej Organizacji Zdrowia obecnie choruje na nią 350 milionów ludzi, z czego aż 4 miliony Polaków. Przewiduje się również, że do 2030 roku, depresja stanie się najczęściej diagnozowaną jednostką chorobową na świecie. Ale depresja sama w sobie to także jeden z głównych czynników wpływających na liczbę popełnianych samobójstw. W obiegowej opinii pierwszymi środkami w walce z tą chorobą są farmakoterapia oraz terapia psychologiczna lub połączenie obu. Co jednak z dietą? Czy może ona realnie wpływać na leczenie depresji?
Jaka dieta?
Jak dotychczas źródła naukowe wskazują na jeden rodzaj diety – jest nią dieta śródziemnomorska. Zbliżone efekty wykazuje też dieta przeciwzapalna czy ta oparta na warzywach, owocach, chudym, odtłuszczonym nabiale oraz mięsie (najlepiej drobiowym), rybach, produktach pełnoziarnistych, orzechach, nasionach roślin strączkowych i zdrowych olejach, takich jak oliwa z oliwek, olej rzepakowy czy olej lniany. Jednocześnie wszystkie one zakładają znaczne ograniczenie lub całkowitą eliminacje słodyczy i żywności wysokoprzetworzonej.
Co na to nauka?
W badaniu opublikowanym za łamach BMC Psychiatry przedstawiono założenia i plan badania SMILES (Supporting the Modification of lifestyle In Lowered Emotional States), w którym wydano ocenę wpływu modyfikacji dietetycznych na efekty leczenia depresji. Stało się ono przełomowe, gdyż było to jedno z pierwszych tego typu randomizowanych prób klinicznych oceniających wpływ diety na leczenie depresji. Do eksperymentu zaproszono osoby powyżej 18 roku życia, które są w pierwszym lub nawracającym etapie depresji oraz na podstawie specjalnego kwestionariusza stosują „niezdrową”, zachodnią dietę”. Do grupy kontrolnej oraz interwencyjnej zakwalifikowało się po 88 osób. Ich głównym zadaniem było stosowanie się do zasad diety śródziemnomorskiej, w krajach takich jak Grecja, Włochy czy Hiszpania. Dzienne zapotrzebowanie kaloryczne zostało ustalone wedle indywidualnych kryteriów, natomiast rozkład poszczególnych makroskładników wyglądał następująco:
• 40% energii z tłuszczy (22% to tłuszcze jednonienasycone)
• 37% z węglowodanów
• 23% z białka
W grupie kontrolnej sesje dietetyczne zostały zastąpione sesjami wsparcia społecznego. Badanie trwało 3 miesiące, w którym na podstawie odpowiednich kwestionariuszy oceniony zostanie skład spożywanej diety, nasilenie objawów depresyjnych i lękowych oraz, co również ważne, wykonane zostaną zróżnicowane badania biochemiczne obejmujące m.in. analizę struktury błony erytrocytów. Pierwotnym punktem końcowym będzie nasilenie objawów depresji po 3 miesiącach obserwacji. Kierunek postępowania mogą rozszerzyć wskazania do modyfikacji stylu życia poza schorzenia takie jak cukrzyca, otyłość i choroby układu sercowo-naczyniowego. Po tych 3 miesiącach zebrano i poddano analizie wszystkie dane. Wynika z nich, że u pacjentów z grupy stosującej dietę remisja wyniosła 32%, natomiast w grupie kontrolnej korzystającej tylko ze wsparcia społecznego zaledwie 8%. Wynika z tego bowiem, że wspomniana dieta wywarła nawet większy wpływ na leczenie depresji, niż opieka psychologiczna.
W publikacji wykorzystano informacje z opracowania: A. O’Neil i wsp. A randomised, controlled trial of a dietary intervention for adults with major depression (the “SMILES” trial): study protocol, LINK: BMC Psychiatry 2013;13:114
Filip Siódmiak