Rolnicy dalej w ministerstwie. Rozmów nie ma
Rolnicy, którzy podjęli strajk okupacyjny w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, nadal tam przebywają - poinformowała w środę PAP rzeczniczka resortu Małgorzata Książyk. Dodała, że obecnie nie są z nimi prowadzone oficjalne rozmowy. Szef MRiRW rozmawiał z protestującymi we wtorek.
We wtorek wieczorem MRiRW informowało w komunikacie, że „w późnych godzinach wieczornych w ministerstwie trwają rozmowy ministra Czesława Siekierskiego z przedstawicielami protestujących rolników, którzy 19 marca br. podpisali w Jasionce uzgodnienia z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi”. Rozmowy - jak podał wówczas wiceszef MRiRW Michał Kołodziejczak - prowadził minister Czesław Siekierski.
»» O strajku okupacyjnym w budynku ministerstwa rolnictwa czytaj tutaj:
Strajk okupacyjny rolników w budynku resortu rolnictwa
Rozmów brak
Rzeczniczka resortu Małgorzata Książyk powiedziała w środę PAP, że rolnicy nadal są w budynku ministerstwa. Zaznaczyła jednocześnie, że „obecnie nie są prowadzone żadne oficjalnie rozmowy z nimi”. Jak dodała, w resorcie, oprócz przedstawicieli Solidarności Rolników Indywidulany, obecni są też rolnicy reprezentujący organizacje, które podpisały porozumienie w Jasionce.
Resort swoje, rolnicy nie wierzą
Resort informował w wieczornym komunikacie, że przyjęte uzgodnienia w Jasionce „w znaczącym zakresie zostały zrealizowane”. Ministerstwo dodało, że „realizuje postulaty i uzgodnienia podjęte z przedstawicielami protestujących rolników”. Jak stwierdził minister Czesław Siekierski, cytowany w komunikacie, szereg działań wymaga wielu ustaleń międzyresortowych i określonych procedur, co wydłuża realizację uzgodnień.
Przewodniczący Solidarności Rolników Indywidualnych Tomasz Obszański w rozmowie z Tysol.pl poinformował we wtorek, że rolnicy rozpoczynają strajk okupacyjny w resorcie rolnictwa. Domagają się, by na rozmowy z nimi przyjechał premier Donald Tusk.
Jako rolnicy wykonaliśmy gest dobrej woli, ale do tej pory nie zostało nic zmaterializowane. Nie ma żadnych konkretów. Robimy strajk okupacyjny, zostajemy w ministerstwie, byśmy mogli porozmawiać z panem premierem. Pan premier ma przyjechać do nas i rozmawiać, byśmy ustalili sobie pewien schemat działania, żeby wypracować szereg rzeczy, które dzisiaj są potrzebne i dla rolników i dla państwa polskiego” – mówił Obszański.
Co przewiduje porozumienie?
Porozumienie podpisane w Jasionce przewiduje m.in., że minister rolnictwa ma zwrócić się do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o wstrzymanie tranzytu przez terytorium Polski objętych embargiem produktów rolnych z Ukrainy. Strony wskazały również, że uregulowane muszą być relacje handlowe między oboma krajami, w tym dostęp do rynku takich produktów, jak m.in. zboże, rzepak, kukurydza, cukier, drób, jaja, owoce miękkie i jabłka.
W uzgodnieniu są też zapisy dotyczące dopłat do zboża sprzedanego między 1 stycznia br., a 30 maja br., utrzymania wysokości podatku rolnego na poziomie z 2023 r., czy wsparcia strony społecznej działań rządu, zmierzających do zmian w Zielonym Ładzie, takich jak ograniczenie ekoschematów oraz uproszczenie zasad pomocy dla rolników.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Będzie VW Golf made in Poland! Trwają przygotowania
ZUS wypłaci 620 zł miesięcznie. Trzeba spełnić warunki
Ta polska gra to prawdziwy hit - kwota zysku oszałamia!
Nord Stream. Wyciekły nowe dane z Morza Bałtyckiego
15 marca Komisja Europejska opublikowała projekt zmiany dwóch rozporządzeń związanych z Zielonym Ładem. Propozycje zakładają m.in. zniesienie obowiązku ugorowania 4 proc. gruntów ornych, wybór między dywersyfikacją upraw a zmianowaniem, uproszczenia dot. utrzymania okrywy glebowej. Gospodarstwa do 10 ha nie będą podlegały sankcjom związanym z realizacją norm środowiskowych - tzw. warunkowości. Szef MRiRW pozytywnie ocenił te propozycje.
PAP/ as/