Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: fot. Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: fot. Fratria

Ekokredyt wcale nie korzystny?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 maja 2024, 09:00

  • Powiększ tekst

Preferencyjny ekokredyt jest przyznawany na podstawie charakterystyki energetycznej budynku. Ostateczne wskaźniki dla konkretnego mieszkania mogą się okazać gorsze, gdy np. jest ono narożne - donosi w środę Dziennik Gazeta Prawna.

DGP opisuje sprawę swojego czytelnia, który na podstawie projektowanego wskaźnika EP (zapotrzebowania na energię pierwotną) dla całego budynku uzyskał w mBanku preferencyjny ekokredyt z niższym o 0,5 pkt proc. oprocentowaniem. Po zakończeniu inwestycji, na podstawie finalnego świadectwa energetycznego okazało się, że wskaźnik dla jego mieszkania jest sporo gorszy i nie spełnia już warunków ekokredytu, klient musi więc płacić więcej.

Winnych nie ma!

I nie ma winnego tej sytuacji” - zauważa DGP. Informuje też, że kredyty z przedrostkiem eko- znajdują się w ofercie kilku banków. A eksperci uważają, że przy ocenie spełniania warunków ekokredytu powinny być raczej brane pod uwagę wskaźniki dla całego budynku niż dla poszczególnych mieszkań.

Na co uważać?

W uproszczeniu można powiedzieć, że EP dla budynku jest średnią wartością EP z wszystkich mieszkań, części wspólnych, powierzchni komunikacji itp. Obliczenia EP dla poszczególnych mieszkań mogą, a nawet powinny, bardzo się różnić. Mieszkanie na ostatnim piętrze i do tego narożne ma znacznie większe zapotrzebowanie na energię niż choćby znajdujące się piętro niżej, usytuowane pomiędzy innymi mieszkaniami” – powiedział dziennikarzom DGP dyrektor zarządzający w Krajowej Agencji Poszanowania Energii Dariusz Koc.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Kiedy ujrzymy „Husarza”? Jest decyzja!

Turów już nie zabiera wody Czechom

Wstrząs dla gamingu! PS Store i Steam znikną z Polski?

Przybywa odmów przyłączenia energii z OZE. Dlaczego?

DGP zauważa, że wnioski można wyciągnąć ze stanowiska Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Wynika z niego, że maksymalna wartość wskaźnika EP ustanowionego w przepisach jest wymaganiem stawianym budynkowi, a nie pojedynczym lokalom, które się w nim znajdują.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych