Informacje

Trwa niemiecko-polska wojna ziemniaczana (zdjęcie ilustracyjne) / autor: Frepik
Trwa niemiecko-polska wojna ziemniaczana (zdjęcie ilustracyjne) / autor: Frepik

Skandal! Zalało nas 40 tys. ton niemieckich ziemniaków

Grzegorz Szafraniec

Grzegorz Szafraniec

Dziennikarz gospodarczy i publicysta z ponad 20-letnim doświadczeniem. Redaktor naczelny kilku uznanych miesięczników, głównie z sektora handlu i FMCG. Twórca największego portalu internetowego w sektorze retail – wiadomoscihandlowe.pl. Wydawca programów gospodarczych w TVP S.A. oraz Forum Ekonomicznego w Karpaczu w 2023 r.

  • Opublikowano: 29 sierpnia 2024, 18:27

    Aktualizacja: 29 sierpnia 2024, 18:36

  • Powiększ tekst

W pierwszej połowie br. do Polski wjechało z zagranicy ponad 95 tys. ton ziemniaków. Najwięcej tych warzyw sprowadziliśmy z Niemiec, które są europejskim liderem w ich produkcji. Wartość importowanych kartofli idzie w setki milionów złotych.

Polska importuje ziemniaki na potęgę! Portal warzywa.pl, powołując się na dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), poinformował, że od stycznia do końca czerwca br. łącznie 95,5 tys. ton ziemniaków (bez sadzeniaków). Ich łączna wartość to 83 mln zł. Dla porównania, na eksport w tym samym czasie trafiło zaledwie 25,1 tys. ton polskich ziemniaków wartych 53,6 mln zł. Skąd taka dysproporcja? Nasz rynek musi się mierzyć z „ziemniaczaną powodzią” zza zachodniej granicy.

Kto liderowi zabroni?

Nasi zachodni sąsiedzi są największym oferentem ziemniaków w UE. W 2023 roku ich „urobek” wyniósł 11,6 mln ton, co odpowiada 24 proc. całkowitej produkcji Wspólnoty. Ziemniaczane podium uzupełniają Francja (17,9 proc.) i Holandia (13,4 proc.). W ub.r. w całej UE uprawiano ziemniaki na 1,7 mln hektarów. Odpowiadało to 1,7 proc. wszystkich gruntów ornych. Polska była kilka lat temu w gronie liderów tego zestawienia, ale od kilku lat (razem z Rumunią) traci na znaczeniu.

Udają, że są Polakami”

Kilka lat temu Biedronka, największa sieć handlowa w Polsce, została przyłapana przez inspektorów Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na procederze sprzedaży jako polskie ziemniaków sprowadzonych z zachodniej granicy. Skończyło się pouczeniem i grzywną znaczącej wielkości. W minionym roku z podobnymi problemami mierzył się Kaufland. Ta niemiecka sieć oferowała niemieckie ziemniaki (niezły smaczek) jako polskie. UOKiK i sąd był tu równie bezwzględny, nakładając na detalicznego giganta gigantyczną karę.

Grzegorz Szafraniec

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Już 2 września rusza telewizja wPolsce24!

Nowe przepisy UE. Opony zdrożeją o jedną trzecią?

Branża tonie? Spadek produkcji aut o 72 proc. w lipcu

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych