TYLKO U NAS
„Sieci”: Dlaczego zlekceważył powódź?
W najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” dziennikarze stawiają pytania o powódź, której skutki najpewniej mogły być znacznie mniejsze. Zlekceważenie prognoz przez Donalda Tuska, doprowadziło do ogromnych zniszczeń i odebrało ludziom dach nad głowa. – Na czele rządu stoi człowiek, który bagatelizuje nadciągający kataklizm, ale nie zapomina o własnym PR – zauważa na łamach tygodnika Marek Pyza.
Artykuły z bieżącego wydania dostępne w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Zarządzanie katastrofą
W artykule „Zarządzanie katastrofą” Marek Pyza pisze o konsekwencjach słów Donalda Tuska, który niemal na chwilę przed nadejściem fali przekonywał, że „prognozy nie są przesadnie alarmistyczne”. Jakie grzechy ciążą w tej sytuacji na sumieniu premiera?
Pierwszym jest zlekceważenie problemu. Rzecz dla Donalda Tuska charakterystyczna. W obliczu kryzysu najlepiej na chwilę się schować, zamknąć oczy, może problem zniknie. Można wręcz powiedzieć, że bylibyśmy zdziwieni, gdyby się czymś przejął. Grzech drugi to doprowadzenie do rozkładu struktur państwa, co jest konsekwencją czystek politycznych we wszystkich możliwych instytucjach. Nie ominęły one ani Wód Polskich, ani nawet Państwowej Straży Pożarnej. Efekty? Kompletny bałagan, potęgujący się z każdym dniem od 13 września – wskazuje Marek Pyza.
Opinia publiczna wprost pyta czy działania premiera, który w ostatnich dniach kreuje się na rodzinnego faceta oraz wspomaga się „autorytetem” Jerzego Owsiaka, mają jedynie charakter wizerunkowy.
Za pierwszy tydzień powodzi w Polsce ciężko wystawić Donaldowi Tuskowi dobrą ocenę. Zostały bowiem obnażone jego największe mankamenty, łącznie z chorobliwym wręcz przywiązywaniem wagi do PR. (…) Premier odwiedził wiele domów (przyznał później, że musiał się nasłuchać mnóstwa cierpkich słów), a jego służby skleiły z tej peregrynacji minutowe podsumowanie wideo. Lecz i tu ktoś przedawkował propagandę, bo niektóre ujęcia na nagraniu wyglądają na inscenizowane – są też niezbyt korzystne dla szefa PO. Cała uwaga szybko bowiem skupiła się na scenie, w której operator kamery czeka w zniszczonym pomieszczeniu, aż otworzą się drzwi, zza których, przedzierając się przez stertę mułu i resztek domowych sprzętów, Donald Tusk z trudem wkroczy do środka – czytamy w tygodniku „Sieci”.
Powrót chorób z przeszłości
Czy rozwój medycyny doprowadził do całkowitej eliminacji niektórych chorób? W ostatnich latach coraz częściej słyszy się jednak o powrocie m.in. krztuśca. Dlaczego tak się dzieje? Temat ten komentuje dr Michał Mularczyk, internista, kardiolog interwencyjny i dietetyk w rozmowie z Dorotą Łosiewicz („Powrót chorób z przeszłości”):
– Odporność, którą człowiek nabywa na tę chorobę w wyniku szczepienia czy przechorowania, ustaje po mniej więcej 10 latach. Dlatego teraz częściej chorują dorośli niż dzieci. Jeszcze 25 lat temu krztusiec był postrzegany wyłącznie jako choroba dzieci i młodzieży. To się zmieniło właśnie dlatego, że odporność poszczepienna szybko wygasa. A przecież doszczepianie przeciw krztuścowi nie jest zbyt popularne. Wygląda więc na to, że zdecydowana większość dorosłych ma zbyt słabą odporność na krztusiec – wyjaśnia Mularczyk.
Czy niekontrolowany napływ migrantów może negatywnie odbić się na naszym zdrowiu?
– Słyszymy, że wraz z napływem migrantów rośnie zagrożenie meningokokami, polio, gruźlicą, a nawet durem brzusznym. Trzeba wziąć pod uwagę, że ludzie, którzy na łodziach przemierzają tysiące kilometrów, mają organizmy wyniszczone długą podróżą, poza tym poziom higieny w takich warunkach pozostawia wiele do życzenia. Są więc bardziej podatni na choroby, a co za tym idzie, mogą je roznosić. Mogą więc grozić nam kolejne epidemie – ostrzega internista.
Polowanie na myśliwych
Nowelizacja prawa łowieckiego została powierzona wiceministrowi w resorcie środowiska, Mikołajowi Dorożałale. Czy wegetarianin, ekologiczny aktywista, który protestował przeciw budowie kolei szybkich prędkości, bo planowana linia miała przechodzić zbyt blisko jego domu, jest odpowiednią osobą do tego zadania? Maciej Walaszczyk w artykule „Polowanie na myśliwych” pisze, że chce on wymusić na myśliwych przechodzenie okresowych badań psychologicznych.
Myśliwi przechodzą je, gdy decydują się wystąpić o pozwolenie na broń. „Okresowe badania przechodzą w Polsce wyłącznie osoby posiadające broń do celów ochrony osobistej, a więc potencjalnie mogący znaleźć się w niebezpieczeństwie, pod presją, kiedy kierują broń na innych. Myśliwi przecież używają jej w zupełnie innych okolicznościach” – argumentuje Maciej Perzyna, myśliwy i lekarz weterynarii, asystent w Katedrze Chorób Dużych Zwierząt SGGW. Badania przeprowadzają lekarze zarejestrowani w komendach wojewódzkich policji – psychiatrzy, psychologowie, okuliści. Ich koszt waha się od 500 zł nawet do 1 tys. zł. Tymczasem jest grupa myśliwych biorących udział w polowaniach tylko sporadycznie, a nawet tacy, którzy pojawiają się dwa razy w roku na tradycyjnych wigilijnych i hubertowskich. Zdaniem myśliwych chodzi więc o ich stygmatyzację jako osób potencjalnie niebezpiecznych – zauważa Walaszczyk.
Inne ciekawe tematy
Warte uwagi są także artykuły: Jakuba Augustyna Maciejewskiego „Przegrani z wielką wodą”, Piotra Gursztyna „Standardy „wolnych mediów”, Stanisława Janeckiego „Demon Tuska”, Konrada Kołodziejskiego „Jaka przyszłość narodu?”, Jana Rokity „Na niemieckiej granicy bez zmian”, Marka Budzisza „Plan pokoju Zełenskiego”, Dariusza Matuszaka „Pieniądze albo życie”, Grzegorza Górnego „Zbawienie według Franciszka”, Przemysława Barszcza „Susza i powódź”. Godna polecenia jest także rozmowa Gorana Andrijanicia ze zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, arcybiskupem większym kijowsko-halickim Światosławem Szewczukiem „Nadać sens życiu”.
Ponadto w tygodniku także komentarze bieżących wydarzeń pióra Bronisława Wildsteina, Krzysztofa Feusette’a, Doroty Łosiewicz, Samuela Pereiry, Daniela Obajtka, Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej, Andrzeja Rafała Potockiego, Ryszarda Czarneckiego, Katarzyny i Andrzeja Zybertowiczów.
Artykuły z bieżącego wydania dostępne online od 23 września br. w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce24 - na 52 kanale telewizji naziemnej oraz u operatorów: Vectra - 825. Polsatbox - 196. UPC/Play 121 i 339. Netia 192. Evio 43 oraz na stronie https://wpolsce24.tv