Informacje

Berlin wprowadza ograniczenie podwyżek czynszów

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 stycznia 2020, 17:20

  • Powiększ tekst

Deputowani berlińskiego parlamentu przegłosowali w czwartek ustawę, która wprowadza zakaz podwyżek czynszów za wynajmowane mieszkania na dwa lata. Wprowadza też czynsz maksymalny. Opozycja zapowiada zaskarżenie nowego prawa do trybunału konstytucyjnego.

Deputowani rządzącej w Berlinie koalicji Lewicy, Zielonych i SPD (niemiecka stolica jest miastem na prawach landu) zdecydowali, że czynsze pozostaną zamrożone do 2022 roku. Następnie dozwolona będzie podwyżka o 1,3 proc. rocznie, ale tylko do wysokości określonych górnych limitów. Zależą one od roku budowy mieszkania i dzielnicy.

Najwyższa wartość określona przez parlament wynosi 9,80 euro za metr kwadratowy (bez kosztów eksploatacji). Jeśli mieszkanie jest umeblowane i sprzęt spełnia określone kryteria, to czynsz może zostać podniesiony o jedno euro za metr kwadratowy. Umowy wynajmu mieszkań muszą od tej pory uwzględniać limity. Ale prawo działa też częściowo wstecz - jeśli wysokość czynszu określonego w umowie zawartej przed przyjęciem ustawy jest wyższa o więcej niż 20 proc. od obowiązujących ograniczeń, to najemca może żądać obniżki.

Wyłączone z obowiązywania nowego prawa są mieszkania oddane do użytku po 1 stycznia 2014 r.

Jest to jedyna odpowiedzialna opcja działania - mówiła po czwartkowym głosowaniu Katrin Lompscher, minister rozwoju obszarów miejskich w lokalnym rządzie Berlina, która była autorką ustawy. Wreszcie właściciele i najemcy mają równe prawa - dodała.

Szef frakcji opozycyjnej CDU w stołecznym parlamencie Burkard Dregger oznajmił, że nowe prawo nie zahamuje wzrostu czynszów, lecz budowę nowych mieszkań, i zapowiedział zaskarżenie ustawy do trybunału konstytucyjnego. Podobnego zdania są przedstawiciele liberalnej FDP, którzy określają przyjęte regulacje krótko: „populizm”.

Z około 40 mln niemieckich gospodarstw domowych większość - 57 proc. - zajmują mieszkania na wynajem. Ich właścicielami zazwyczaj nie są osoby prywatne, tylko wyspecjalizowane przedsiębiorstwa. W dużych miastach odsetek ten jest jeszcze wyższy i wynosi 73 proc. W ostatnich latach czynsze wyraźnie rosły. W Berlinie ten trend należał do najbardziej gwałtownych. Od 2008 r. o ponad 100 proc. Średnia cena za wynajem za metr kwadratowym w stolicy to 11,58 euro netto. Stawki potrafią jednak dochodzić nawet do 20 euro za metr w bardziej prestiżowych lokalizacjach.

Monachium, Stuttgart czy Hamburg są jeszcze droższe, ale tam wyższe są też zarobki.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.