Opinie

Władimir Putin / autor: PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV/SPUTNIK/KREMLIN POOL
Władimir Putin / autor: PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV/SPUTNIK/KREMLIN POOL

Putin: Nie znowu taki gigachad

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 25 sierpnia 2024, 19:00

  • Powiększ tekst

Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin lubi, zarówno w Rosji jak i na świecie, utrzymywać wizerunek twardego lidera, zdecydowanego przywódcy. Jak argumentuje analityczka CNN - nie jest to do końca wizerunek prawdziwy.

Jak wskazuje w swojej analizie Clare Sebastian, analityczka CNN prezydent Rosji od początku ukraińskiej operacji w obwodzie kurskim nie tylko z trudem podejmuje zdecydowane działania, ale też sporo czasu zajęła mu reakcja na atak.

Efekt? Ukraińcy tylko pierwszego dnia zajęli 15 km rosyjskiego terytorium, z kolei teraz mowa jest już o ogromnych połaciach zajętego terenu i zniszczonej lub przejętej infrastrukturze.

Wcale nie „strongman”

Jak argumentuje Sebastian, Putin uwielbia ukazywać się jako strongman i zdecydowany przywódca. Tymczasem musiało minąć 5 dni i utrata ok. 30 miejscowości, nim Putin w telewizyjnym adresie do narodu obiecał reakcję zbrojną. Ta jednak idzie jak po grudzie i wygląda na to, że rosyjski przywódca ręcznie sterujący wysiłkiem wojennym od pierwszych klęsk 2022 roku, nie może zdecydować czy należy kontynuować ofensywę na ukraiński Pokrowsk czy też przerzucać siły na Łuk Kurski.

Rosjanie - nic się nie stało

Podobnie sytuację w rosji obrazuje korespondent wojenny i ekspert ds. bezpieczeństwa Marcin Ogdowski.

Na swoim profilu na Facebooku Ogdowski wskazuje, iż narracja Kremla ma przekonać Rosjan, że ofensywa Ukrainy to, ot jakaś drobna ruchawka:

Od kilku dni Rosjanie są oswajani z faktem, że Ukraińcy okupują fragment terytorium federacji. Przekonuje się ich, że w gruncie rzeczy nic istotnego się nie wydarzyło. Owszem, 200 tys. ludzi musiało uciekać z domów, przeciwnik zajął ponad 1200 km kw. naszej ziemi i kontroluje setkę naszych miejscowości. Ale miejcie świadomość, bracia Rosjanie, że Putin czuwa, że już szykuje rekonkwistę, w wyniku której z wroga nie ostanie się marny pył. Armia dostała rozkaz, by do końca września uporać się z problemem – wyrzucić Ukraińców z naszej świętej ziemi. Dzielni żołnierze Rosji walczą dniem i nocą, zadając przeciwnikowi potężne straty. Kolejne odwody są w drodze. A tak w ogóle to lada moment odniesiemy historyczne zwycięstwo w Donieckiej Republice Ludowej – wyzwolimy Pokrowsk i pomaszerujemy na Kramatorsk i Słowiańsk. Więc jeszcze raz: „nic się nie stało, rosjanie nic się nie stało!”

Desperacja dyktatora

Z kolei obserwujący sytuację analityk Piotr Langenfeld wskazuje, że Rosjanie po stracie rzuconych do walki pierwszych odwodów, formują nowe siły, sięgając po zasoby z coraz bardziej egzotycznych formacji!

Wydaje się że Rosja nie ma już odwodów strategicznych. Do walki śle młodzików z poboru, dziadków albo… ”Gwiezdną piechotę”. Nie, nie popadłem w uwielbienie dla Star Wars. Któraś z gazet zachodnich podała, że Rosjanie sformowali Brygadę (albo kilka) złożoną z personelu lotnictwa strategicznego, obsług wyrzutni pocisków transkontynentalnych, żołnierzy wojsk lotniczych i kosmicznych. Nazywaj sięt o prześmiewczo „Gwiezdną piechotą”. Tak jak kilka lat temu „marpiechy” odbudowywano załogami okrętów.

Mit gigachada

Wróćmy do enigmatycznego tytułu tego tekstu. Mogą Państwo tego nie wiedzieć, więc wyjaśniam - gigachad to charakterystyczna postać z memów: rosły, potężnie zbudowany mężczyzna na czarno-białej fotografii, mający być symbolicznym przedstawieniem ideału mężczyzny.

Co zabawne, zarówno model jak i projekt zdjęć wywodzi się… z Rosji. Sęk w tym, że sam model gigachada nie jest mężczyzną o tak potężnej budowie, zaś jego wizerunek został „podkręcony” obróbką cyfrową.

Dziś widać, że tak jak i postać z memów, tak i przywództwo Władimira Putina jest mocno „upudrowane”, i tak jak gigachad nie do końca jest takim „chadem” jak się go maluje, tak i geniusz strategiczny Putina jest mocno, mocno przereklamowany.

CNN/ Facebook/ as/

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Izery też nie będzie

Rząd ma problem - miliardy pójdą na dług

Test bojowy: polski Twardy lepszy niż Leopard!

»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych