Bitcoin oficjalnym środkiem płatniczym w pierwszym państwie
Giełdy europejskie rozpoczynały wczoraj dzień lekko poniżej poziomów neutralnych i do końca sesji nie znalazły powodów, by kontynuować poniedziałkowe wzrosty
Najsilniejszy IBEX spośród głównych indeksów IBEX zyskał wprawdzie 0,14%, ale na pozostałych rynkach widoczne były spadki od 0,26% (CAC40) do 0,72% (FTSE MiB). W Warszawie obserwowaliśmy tymczasem duży rozdźwięk między WIG20, a małymi i średnimi spółkami. Główny indeks spadł o 0,89%, ale mWIG40 wzrósł o 0,19%, a sWIG80 o 0,74%. Silnie spadały Allegro (-3,21%) oraz KGHM (-2,27%), wyraźne ujemne kontrybucje wniosły też CD Projekt (-1,60%) i PKO (-1,03%). Na plusie zamknęły się tylko 3 spółki WIG20, w tym Orlen, ale spadki na wielu z nich były minimalne. Bohaterem dnia w sWIG80 był ZE PAK, który drożał o 28,27% po informacjach, że spółka wybrała IP3 na głównego doradcę w obszarze wdrożenia i rozwoju energii jądrowej w Polsce. Do zarządu drugiego podmiotu dołączyła właśnie Georgette Mosbacher.
Powrót Amerykanów po weekendzie nie przyniósł wielkich emocji na rynku, S&P500 spadło o 0,34%, a NASDAQ zyskał 0,07%.Rosnące ceny energii i problemy z łańcuchami dostaw skłaniają pierwsze banki inwestycyjne do rozpoczęcia cięć prognoz wzrostu na ten rok, do tej pory niemal wyłącznie podnoszonych. Goldman oczekuje obecnie dynamiki PKB w USA na poziomie 5,7% w całym roku (6% w czerwcu), można się spodziewać także rewizji liczb dla całej globalnej gospodarki. Zachowanie dolara i rentowności wskazuje dodatkowo, że rynek oczekuje, iż słabość rynku pracy w USA nie zatrzyma zacieśnienia polityki monetarnej przed końcem roku.
Najciekawiej wczorajsza sesja wyglądała na rynku kryptowalut, które notowały dwucyfrowe straty po adaptacji Bitcoina jako legalnego środka płatniczego w Salwadorze. Można to widzieć jako „sprzedaż faktów” albo efekt problemów technicznych z oficjalnym cyfrowym portfelem państwa, które jest obecnie dumnym posiadaczem 550 Bitcoinów i przeprowadzi pierwszy eksperyment z kryptowalutami jako środkiem płatniczym na większą skalę. Przed nami kolejna sesja bez wyraźnego kierunku na starcie, której najciekawszym elementem będzie posiedzenie Banku Anglii. Na większe ruchy rynkowe będzie być może trzeba zaczekać do jutra, gdy dowiemy się, czy świeże liczby inflacyjne wpływają jakoś na modyfikację planów EBC w zakresie polityki monetarnej.
Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion