Byki przejmują rynek akcji
Po wczorajszych spadkach na światowych parkietach giełdowych dzisiaj obserwujemy znaczącą poprawę nastrojów na rynkach akcyjnych. Wzrosty w dużej mierze są efektem lepszej wyceny spółek z sektora naftowego, które zyskują ze względu na drożejącą ropę. Ponadto wczorajsza wypowiedź J. Yellen wpisała się w jej dotychczasową - przychylną giełdom – retorykę.
Ceny ropy naftowej w piątkowe popołudnie zyskują w skali dnia około 5%. Co ciekawe w ostatnich godzinach pojawiła się tylko jedna wypowiedź ze strony rosyjskiego ministra ds. ropy o chęci Rosji do zamrożenia poziomów produkcji. Nie jest to jednak nic nadzwyczajnie nowego. W tym tygodniu poznaliśmy dobre dane z USA wskazujące na spadki zarówno zapasów ropy jak i jej wydobycia. Jednak raport DoE ukazał się w środę, a wczoraj ropa taniała. Ponadto wciąż inwestorzy w napięciu wyczekują na owoce spotkania producentów ropy, które ma odbyć się w 17 kwietnia w Doha. Rynki liczą na umowę według, której kraje miałyby się zobowiązać do zamrożenia poziomów produkcji. Jednakże będzie o to trudno, ponieważ Iran chce nadrobić stracony czas, kiedy to nałożone były na niego sankcje na eksport tego surowca. W efekcie Arabia Saudyjska – największy producent – zapowiada, że nie zmniejszy wydobycia, jeśli Teheran nie przystąpi do porozumienia.
Wall Street rozpoczęło piątkową sesję od umiarkowanych wzrostów – główne indeksy zaczęły ponad 0,5% na plusie. Akcje spółek w Stanach Zjednoczonych w ostatnich kilku tygodniach zyskiwały dzięki złagodzeniu perspektyw dla ścieżki podwyżek stóp procentowych przez Fed oraz ostrożnej retoryce prowadzonej przez samą szefową amerykańskiego banku centralnego - J. Yellen. Również i po wczorajszym jej wystąpieniu inwestorzy giełdowi nie mogą oni narzekać. Podkreśliła ona bowiem siłę tamtejszej gospodarki jednocześnie powstrzymując się od komentarzy o silnej potrzebie zacieśniania polityki monetarnej.
Największe wzrosty na rynkach akcyjnych widzimy w Europie. Ich skala przekracza znacznie ponad 1% na najważniejszych indeksach giełdowych, w tym na niemieckim DAXie, czy londyńskim FTSE 100. Równie dobrze radzi sobie warszawska Giełda Papierów Wartościowych, której główny indeks – WIG 20 – powrócił ponad ważną barierę 1900 pkt. Jednakże jednogłośnym liderem na Starym Kontynencie są Włochy, gdzie indeks FTSE MIB zyskuje ponad 3% - głównie dzięki odbijającym cenom akcji banków, które jednak od początku zmagają się z poważnymi problemami. W środę odbyło się spotkanie pomiędzy rządem a szefami banków, którzy zamierzają naprawić słabości systemowe sektora bankowego.