Analizy

www.sxc.hu / autor: www.sxc.hu
www.sxc.hu / autor: www.sxc.hu

Dalsze perturbacje na drodze do decyzji

Kamil Cisowski Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 22 października 2019, 08:28

  • Powiększ tekst

Poniedziałkową sesję w Europie i USA niezwykle wyraźnie przebiegała w duchu „risk on”. Niewielkie zwyżki sugerowane na otwarciu przez kontrakty futures bardzo szybko przerodziły się w silny ruch w górę, kontynuowany aż do amerykańskiego otwarcia.

DAX zyskał finalnie 0,9%, indeksy w Hiszpanii i Włoszech odpowiednio 0,8% oraz 0,7%, słabiej zachowywał się tylko francuski CAC40 i brytyjskie FTSE100, które odnotowały zwyżki po 0,2%. Najważniejsza europejska spółka technologiczna, SAP, opublikowała bardzo solidne wyniki, notując wzrost przychodów o 13% r/r, a zysków o 38% r/r i zakończyła dzień wzrostem o 2,5%. WIG20 zamknął się o 0,7% wyżej niż w piątek, mWIG40 wzrósł o 0,3%, a sWIG80 stracił 0,2%. Gwiazdą pierwszego szeregu było JSW, którego walory odnotowały wzrost o 16,3%, ale największy pozytywny wpływ na główny indeks miały ważące znacznie więcej PKN Orlen, KGHM, PKO i PZU.

S&P500 zyskało 0,7%, a NASDAQ 0,9%, wyraźnie gorzej zachowywał się DJIA, ciągnięty w dół m.in. przez Boeinga, który odnotował dalszą, niemal czteroprocentową przecenę. W połączeniu z wzrostem rentowności amerykańskich 10-latek powyżej 1,8% i spadkiem cen złota otrzymujemy spójny obraz spadającej awersji do ryzyka na wszystkich głównych klasach aktywów. Wypowiedzi R.Lighthizera i Liu He na temat „znaczącego postępu” i szans na „porozumienie pierwszej fazy” podczas szczytu w Chile podtrzymują duże oczekiwania co do tego, że w październiku nastąpił punkt zwrotny w wojnie handlowej, a zmiana polegająca na stopniowym załatwianiu kolejnych konfliktowych kwestii wydaje się mieć konstruktywny charakter.

Nie zrealizowała się niewielka nadzieja na to, że brytyjski rząd zdoła przeprowadzić głosowanie ws. umowy Brexitowej już w poniedziałek. Niechętny opuszczeniu UE spiker Izby Gmin, J.Bercow, skorzystał ze swoich prerogatyw i zablokował decyzję powołując się na przepisy o braku możliwości zgłoszenia tej samej ustawy podczas jednej sesji parlamentu. Było to raczej spodziewane i nie wywołało reakcji funta ani nie pogorszyło nastrojów. Wciąż możliwe jest doprowadzenie do głosowania do czwartku, co jest niezbędne, by porozumienie zostało zaakceptowane na czas także przez Izbę Lordów. Rząd podtrzymuje, że ma niezbędną większość w obu gremiach, ale opozycja pod przywództwem Partii Pracy spróbuje zapewne wprowadzić poprawkę o drugim referendum. Unia Europejska przygląda się na razie sytuacji z boku, „rozważając” kolejne wydłużenie terminu. Zachowanie rynków azjatyckich i kontraktów futures sugeruje, że mamy dziś szansę na kolejną wzrostową sesję, choć stopy zwrotu z wczoraj będą zapewne trudne do powtórzenia. Wyniki UBS dają światełko nadziei dla innych europejskich banków. Najciekawszym dniem w tym tygodniu będzie zapewne czwartek, gdy skumulują się kwestie publikowanych po środowej sesji wyników Microsoftu, seria PMI z Europy oraz raport Amazonu już po amerykańskim zamknięciu (oraz seria innych istotnych sprawozdań, m.in. Daimlera, Intela czy Visy). Harmonogram ruchów związanych z Brexitem jest trudniejszy do przewidzenia, ale kulminacja również może nastąpić właśnie wtedy. Kolejna odsłona walki w brytyjskim parlamencie będzie miała już dzisiaj wieczorem, gdy odbędzie się tzw. Drugie Czytanie ustawy.

Kamil Cisowski Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.