INWAZJA NA UKRAINĘ
Sasin rozmawiał o zaangażowaniu państwowych firm na Ukrainie
Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin spotkał się z szefem Funduszu Majątku Państwowego Ukrainy Rustemem Umerovem. Jak przekazał wicepremier, rozmawiano na temat możliwości zaangażowania biznesowego państwowych firm na Ukrainie
Szef MAP przekazał w piątek na Twitterze, że spotkał się z szefem Funduszu Majątku Państwowego Ukrainy Rustemem Umerovem. „Rozmawialiśmy o możliwościach biznesowego zaangażowania spółek Skarbu Państwa na Ukrainie” - dodał.
Na początku października Jacek Sasin poinformował PAP, że strona ukraińska w odbudowie swojego kraju chętnie widziałaby udział polskich firm, za którymi stoi polski rząd. Podkreślał, że Polsce zależy na tym, by ukraińska gospodarka jak najszybciej powróciła po wojnie do pełnej sprawności.
Analitycy Banku Pekao w raporcie „Największa odbudowa nowoczesnej Europy” szacują, że odbudowa Ukrainy ze zniszczeń wojennych będzie dużym wyzwaniem, a Polska może w niej odegrać ważną rolę. Według analityków banku, w ciągu przynajmniej 10 lat korzyści dla polskiej gospodarki przy odbudowie Ukrainy mogą wynieść 3,6-3,8 proc. PKB. Ich zdaniem odbudowa całej Ukrainy będzie kosztować ok. 750 mld dolarów.
Na początku maja br. Sasin powiedział na konferencji prasowej towarzyszącej Polsko-Ukraińskiemu Forum Energii, że zwrócił się do spółek Skarbu Państwa o „przedstawienie swoich planów i możliwości w procesie odbudowy Ukrainy”. Jak mówił, chodzi o zbiorczą ofertę, wynikającą z deklaracji spółek Skarbu Państwa, która zostanie przekazana rządowi ukraińskiemu.
9 czerwca Polska Agencja Inwestycji i Handlu uruchomiła, na zlecenie resortu rozwoju i technologii, nabór polskich firm zainteresowanych wznowieniem eksportu i udziałem w odbudowie Ukrainy. Pod koniec sierpnia rozpoczęły się konsultacje z firmami, które zgłosiły się do programu. Zarejestrowało się ponad 1200 podmiotów.
Dodatkowo w czerwcu Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych wznowiła możliwość ubezpieczania należności w kontraktach eksportowych z kontrahentami ukraińskimi.
PAP/KG