Informacje

Piotr Patkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, Główny Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych / autor: Andrzej Wiktor
Piotr Patkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, Główny Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych / autor: Andrzej Wiktor

TYLKO U NAS

Transformacja powinna być sprawiedliwa i solidarna

Gazeta Bankowa

Gazeta Bankowa

Najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce.

  • Opublikowano: 30 listopada 2022, 10:30

  • 2
  • Powiększ tekst

Oszczędności, którymi dysponują obywatele Polski, mogą być z powodzeniem wykorzystane do finansowania inwestycji, które zmienią obraz naszej energetyki - ocenia Piotr Patkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, Główny Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych w tekście opublikowanym na łamach rocznika „Polski Kompas 2022”

Nasza cywilizacja nie może funkcjonować bez energii. Wykorzystujemy ją właściwie wszędzie i w każdej postaci. Z jednej strony potrzebujemy jej coraz więcej i więcej. Z drugiej, od kilkunastu lat coraz donośniej brzmią głosy o konieczności transformacji sektora energetycznego. Ma ona polegać na zastąpieniu obecnie wykorzystywanych źródeł przez tzw. źródła czyste, czyli nieemitujące dwutlenku węgla. W grudniu 2015 r. podczas konferencji klimatycznej w Paryżu prawie wszystkie państwa świata podpisały porozumienie, które w praktyce wskazuje taki właśnie kierunek.

Skok cen nośników energii

W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, czyli od połowy roku 2021 do lata 2022 r., światowe ceny nośników energii wzrosły w skali niespotykanej od dziesięcioleci. Cena gazu ziemnego na rynku europejskim zanotowała wzrost prawie 5,5-krotny, od ok. 30 euro za MWh pod koniec czerwca 2021 r. do prawie 160 euro za MWh w lipcu 2022 r. Cena węgla kamiennego wzrosła z ok. 150 dol. do blisko 400 dol. za tonę. Trochę mniejszy wzrost odnotowała cena ropy naftowej – z 73 dol. do ponad 100 dol. za tonę. W ślad za nimi w górę wystrzeliły ceny energii elektrycznej praktycznie w całej Europie. Ale nie sama cena jest tu problemem. Surowce te muszą być dostarczone do miejsca wykorzystania – gaz ziemny do elektrowni i fabryk produkujących np. nawozy sztuczne, węgiel do elektrowni, ropa naftowa do rafinerii. Szok ten wywołany został bez wątpienia przez manipulacje na rynkach energii, głównie gazu ziemnego, oraz wzmocniony przez napaść Rosji na Ukrainę. Pojawiają się oceny, że nawet po uspokojeniu sytuacji poziomy cen surowców energetycznych nie spadną już do poprzednich poziomów.

Sytuacja kryzysowa niestety nie ominęła Polski. Oczywiście wydobywamy własny węgiel kamienny i brunatny, który pokrywa znaczą część zapotrzebowania krajowego. Wydobywamy również pewne ilości gazu ziemnego oraz niewielkie ilości ropy, znaczną część tych surowców musimy jednak importować.

Polska jest lepiej przygotowana do przetrwania tego kryzysu niż wielu z jej europejskich partnerów. Mamy infrastrukturę, która pozwoli nam importować gaz ziemny i uzupełnić krajowe wydobycie. Mowa tu przede wszystkim o gazoporcie w Świnoujściu i gazociągu Baltic Pipe, ale również połączeniach lokalnych – jak to z Litwą – a także magazynach gazu ziemnego. Terminal naftowy w porcie gdańskim może pokryć polskie zapotrzebowanie na ropę naftową.

Kluczowa rola dywersyfikacji źródeł energii

To wszystko, co dzieje się na rynkach energii, pokazuje, że planowana od dawna dywersyfikacja źródeł energii jest naprawdę potrzebna. I to zarówno w skali Unii Europejskiej, jak i Polski. Należy jednak bardzo głęboko przemyśleć, na ile założenia, które legły u podstaw unijnego planu transformacji gospodarek i sektora energii, są aktualne. I już teraz można zaryzykować stwierdzenie, że model transformacji wymaga daleko idących zmian, choćby z punktu widzenia terminu realizacji przyjętych celów.

O tym, jak ma wyglądać transformacja z punktu widzenia konkretnych technologii, powinni zadecydować specjaliści od energetyki. Warto jednak zwrócić uwagę na jeden element, który – jak wskazuje doświadczenie – powinien być brany pod uwagę. Mam na myśli dywersyfikację źródeł energii – zarówno pod względem technologii, jak i źródeł pozyskiwania surowców energetycznych. Nawet gdyby to drugie miało dotyczyć wytwarzania energii jedynie w okresie przejściowym. Nie należy więc opierać się na jednym źródle energii, nawet takim, które obecnie wydaje się niezawodne. Jak pokazuje obecna sytuacja wielu państw europejskich, brak dywersyfikacji może oznaczać zakłócenia w dostawach energii lub, w najgorszym przypadku, zupełny jej brak.

Zasady transformacji

Wielokrotnie powtarza się, że transformacja ta powinna być sprawiedliwa. Dla Polski jako członka Unii Europejskiej oznacza to istnienie dwóch jej wymiarów. Pierwszy to relacje między państwami członkowskimi. Transformacja powinna zostać tak zaplanowana, zarówno w sensie celów, jak i tempa ich realizacji, aby sprawiedliwie podzielić obciążenia pomiędzy poszczególne kraje. Zasobniejsze zaś powinny wspierać te mniej zasobne. Sprawiedliwa transformacja wymaga bowiem solidarności państw członkowskich. Taka sama zasada – sprawiedliwe i solidarne ponoszenie kosztów transformacji – powinna dotyczyć również stosunków krajowych. Mniej zamożni obywatele Polski nie mogą być obciążani zbyt wysokimi kosztami, a bardziej zamożni unikać ich ponoszenia. Czy to możliwe? Przy odpowiednim skonstruowaniu instrumentów – oczywiście tak. Oszczędności, którymi dysponują obywatele Polski, mogą bowiem być z powodzeniem wykorzystane do finansowania inwestycji, które zmienią obraz naszej energetyki. Przykładowo: wprowadzone przez rząd w roku 2016 mechanizmy wsparcia prosumentów, takie jak dopłaty z programu „Mój prąd”, czy też wprowadzenie tzw. ulgi termomodernizacyjnej spowodowały bezprecedensowy wzrost mocy instalacji fotowoltaicznych.

Rolę państwa można tu określić jako pomoc tym obywatelom, którzy są zagrożeni ubóstwem energetycznym. Z jednej strony powinna ona polegać na wspieraniu działań długofalowych, inwestycyjnych. Wśród nich wymienić można termomodernizację budynków, obniżającą opłaty za ich ogrzewanie. Z drugiej strony państwo musi również reagować na bieżące sytuacje kryzysowe, np. takie jak obecny wzrost cen energii. Przykładem takiej reakcji jest przyjęta w styczniu 2022 r. opłata o dodatku osłonowym, przekazująca najbardziej potrzebującym obywatelom 4,7 mld zł wsparcia.

Oczekiwanie sprawiedliwości przy dokonywaniu transformacji energetycznej, w obu wymiarach, nie jest jakimś wymysłem. Jeżeli transformacja ma się udać, musi ono uzyskać akceptację społeczną.

Piotr Patkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, Główny Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych

Tekst został opublikowany w elektronicznym wydaniu „Polskiego Kompasu 2022” dostępnym bezpłatnie do pobrania na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne

»» Pobierz teraz bezpłatnie PDF „Polskiego Kompasu 2022”:

GB.PL - KLIKNIJ TUTAJ

Okładka rocznika Polski Kompas 2022 / autor: Fratria
Okładka rocznika Polski Kompas 2022 / autor: Fratria

GOOGLE PLAY - KLIKNIJ TUTAJ

APPLE APP STORE - KLIKNIJ TUTAJ

Powiązane tematy

Komentarze