Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Niemcy: Nadal będzie drogo

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 30 grudnia 2022, 11:26

  • Powiększ tekst

Choć w przyszłym roku Niemcy wprowadzają w życie gigantyczny pakiet ograniczający ceny gazu i energii dla odbiorców, to szef koncernu RWE ostrzega, że będą one znacznie wyższe niż w 2021 roku.

Koncern RWE to największy producent energii elektrycznej. Jego prezes Markus Krebber, ostrzegł w wywiadzie prasowym, że ceny gazu i energii elektrycznej w kraju pozostaną co najmniej dwukrotnie wyższe niż przed kryzysem energetycznym i to pomimo działań rządu .

Jego zdaniem, przyjęte w połowie grudnia przez Bundestag przepisy mające chronić odbiorców przed drożyzną, „nie zapobiegną podwojeniu cen spowodowanemu skutkami rosyjskiego ataku na Ukrainę”.

Władze w Berlinie chcą od stycznia wdrożyć pakiet wsparcia dla firm i gospodarstw domowych o wartości 100 mld euro - obowiązywać będzie do kwietnia 2024 roku. W przypadku odbiorców indywidualnych cenę energii zamrożono na poziomie 40 centów za kWh, ale tylko nie na całe zużycie. Niska cena odnosić się będzie do 80 proc. zużytej energii w 2022 roku, gdyż niemieckie władze oczekują od gospodarstw domowych oszczędności i spadku popytu o 20 proc.

Firmy płacić mają tylko 13 centów za kilowatogodzinę, ale one też muszą oszczędzać. (Więc preferencyjna stawka obowiązywać będzie tylko do poziomu 70 proc. zużytej energii w 2022 roku.)

Podobne mechanizmy zastosowano przy zamrożeniu ceny gazu – do 12 centów za kWh dla gospodarstw domowych oraz 7 centów dla odbiorców przemysłowych.

Według prezesa Krebbera 20-procentowa redukcja zużycia energii, będzie „prawdziwym wyzwaniem” dla wielu gospodarstw domowych.

Agnieszka Łakoma (Reuters)

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.