Inflacja spada w UE! Co to oznacza dla Polski?
Wrzesień był jedenastym z rzędu miesiącem, w którym wzrost cen w UE ogółem spowolnił. Tylko w jednym kraju – na Węgrzech – inflacja HICP przekroczyła 10 proc. – stwierdzono w raporcie PFR.
Wrzesień był jedenastym z rzędu miesiącem, w którym wzrost cen w UE ogółem spowolnił, tym razem do 4,9 proc., licząc rok do roku. We wrześniu tylko w jednym kraju, na Węgrzech, inflacja HICP przekroczyła 10 proc. – napisano w raporcie Polskiego Funduszu Rozwoju przekazanym PAP.
Wskazano w nim, że w strefie euro ogółem ceny były większe o 4,3 proc., licząc rok do roku, podczas gdy w sierpniu było to 5,2 proc. Najniższy odczyt inflacji HICP odnotowano w Holandii, gdzie ceny były o 0,3 proc. niższe niż rok wcześniej, co było pierwszym odczytem poniżej zera w tym kraju od lipca 2016 roku. W Polsce inflacja HICP we wrześniu wyhamowała do 7,7 proc. w ujęciu rocznym, co było „siódmym z rzędu spowolnieniem wzrostu cen”.
„Dezinflacja będzie postępować. Spowalnianie inflacji oczywiście nie będzie tak efektowne jak obserwujemy to obecnie - w porównaniu do +lokalnego+ maksimum z października 2022 r. , kiedy wyniosła 11,5 proc. rdr, inflacja HICP w UE zmniejszyła się o 6,6 p. proc. - ale jeśli nie zdarzy się jakiś kolejny szok to proces będzie trwał” – powiedział PAP analityk Polskiego Funduszu Rozwoju Michał Kolasa.
Jego zdaniem można przyjąć, opierając się na prognozach Międzynarodowego Funduszu Rozwoju i Komisji Europejskiej, że średnioroczna inflacja HICP w 2024 r. w Unii Europejskiej znajdzie się w okolicach 3,5 proc., zaś w roku 2025 będzie to ok. 2,5 proc.
„W strefie euro inflacja znajdzie się w okolicach celu inflacyjnego ECB, czyli 2 proc., w 2025 roku” – dodał Kolasa.
PAP/ as/