Jak zapobiec ciemnieniu jabłek?
Polska sadami stoi. Mieszańcy naszego kraju typują właśnie jabłko jako jeden z ulubionych oraz najczęściej wybieranych owoców. Można je jeść w formie przekąski, dodawać do ciast czy deserów, a także faszerować pieczoną gęś lub kaczkę. Jednakże tuż po odkrojeniu kawałka owocu i pozostawieniu go na jakiś czas, szybko nabiera ono ciemnego i nieapetycznego odcienia, które skutecznie zniechęca do dalszej konsumpcji. Ale jak temu zaradzić? Na szczęście jest prosty sposób.
Dlaczego ciemnieją?
Winę za to ponosi oksydaza fenolowa – enzym, który uwalniany jest po wcześniejszym uszkodzeniu czy naruszeniu i uszkodzeniu miąższu. W wyniku kontaktu z tlenem, enzym ten stopniowo uruchamia reakcje powodujące zmianę koloru jabłka na ciemniejszy.
Co robić?
Na całe szczęście ta reakcja enzymatyczna w żaden sposób nie wpływa negatywnie na jakość czy smak. Pogarsza się jedynie efekt wizualny jabłka. Ale my jako konsumenci nie chcemy jeść żywności, której estetyka pozostawia wiele do życzenia. W końcu jemy także oczami. No dobrze, ale jak temu przeciwdziałać?
Otóż wystarczy, że pokrojone i obrane jabłka zanurzymy na chwilę w gazowanej wodzie. Zahamuje to skutecznie działanie oksydazy fenolowej, a nasze owoce będą wyglądały tak, jak przed pokrojeniem. Zasada ta tyczy się także innych owoców. Innym równie prostym trickiem jest skropienie pokrojonych jabłek sokiem z cytryny. Kwaśny sok zniweluje utlenianie witamin, a zawartość witaminy C zareaguje z cukrami zawartymi w soku jabłkowym, wytwarzając warstwę ochronną, która nie dopuszcza powietrza do odkrytej powierzchni jabłka.
Filip Siódmiak