KOMENTARZE
Komu zawdzięczamy niską inflację, czyli riposta!
Premier Donald Tusk pochwalił, że to… jego rząd już po 100 dniach zbił inflację do poziomu najniższego od pięciu lat. Już wysuwał pierś do orderów, gdy nadział się na celną ripostę byłego premiera Mateusza Morawieckiego.
Wynagrodzenia w górę, inflacja w dół (1,9% - najniżej od 5 lat), złoty silny, PKB rośnie, bezrobocie rekordowo niskie. W minionym tygodniu 9 mld złotych popytu na polskie obligacje skarbowe. Stopniowo wyprowadzamy gospodarkę na prostą. Zdrowych i rodzinnych Świąt – takie życzenia na Wielkanoc złożył minister finansów Andrzej Domański.
Na takie wielkanocne życzenia czekaliśmy – fetował komunikat swojego ministra premier Donald Tusk.
Już wysuwał pierś do orderów, gdy na jego wpis odpowiedział były premier, wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki.
Wszedł Pan na ostatnią minutę, nie dotknął Pan piłki, ale za to pierwszy pobiegł do kibiców po gwizdku. To w skrócie przebieg pana meczu z inflacją.
Rekord Tuska to rekord… hipokryzji
Swoją drogą to Donald Tusk ustanowił inny rekord – hipokryzji. Napisał swojego tweeta w tym samym tygodniu, w którym zażądał poprzez posłusznych mu posłów postawienia przed Trybunał Stanu prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego, właściwego autora i architekta inflacyjnego sukcesu ostatnich lat.
A na dodatek premier napisał swoje mając pełną świadomość, że za sprawą decyzji jego rządu o zakończeniu (zaniechaniu?) działań osłonowych inflacja w drugiej połowie tego roku radykalnie wzrośnie…
Sek
»» O inflacji w marcu czytaj więcej tutaj: