Wystarczy jeden błąd, a ryż jest nie do jedzenia
Ryż, po ostygnięciu, najlepiej przełożyć do szczelnie zamykanych pojemników i schować do lodówki, ale nie dłużej niż na 24 godziny.
Ryż w polskich domach to, zaraz po ziemniakach i makaronie, najpopularniejszy dodatek do wielu dań. Jest tani, szybki w przygotowaniu, powszechny i, co najważniejsze, smaczny.
Wystarczy jednak jeden drobny błąd, by w nieświadomy sposób sobie zaszkodzić.
Tylko godzina
Jeśli po ugotowaniu, będziemy przetrzymywać ryż w temperaturze pokojowej zaledwie przez godzinę, może się on stać siedliskiem szkodliwych drobnoustrojów, szczególnie Bacillus cereus.
Narażony na skażenie jest również ryż pozostawiony w lodówce przez ponad 24 godziny. Spożycie zakażonej żywności na drodze toksykoinfekcji (spożycie żywności wraz z bakteriami mającymi zdolności do wytwarzania toksyn) prowadzi do zatrucia pokarmowego, objawiającego się silnymi bólami brzucha, wymiotami (szczególnie w przypadku toksyny produkowanej przez Bacillus cereus), biegunek oraz nudności.
Odwodnienie, osłabienie
Bezpośrednim powikłaniem ostrego i długotrwałego zatrucia jest strata elektrolitów i odwodnienie połączone z ogólnoustrojowym osłabieniem organizmu. I choć nie jest to reguła, nie powinno bagatelizować się żadnych symptomów. Z kolei w przypadku zaobserwowania u siebie ostrej formy zatrucia, należy niezwłocznie udać się do najbliższego szpitala. Zatrucia pokarmowe są szczególnie niebezpieczne dla dzieci, kobiet w ciąży, osób powyżej 65 roku życia oraz chorujących przewlekle i osób z obniżoną odpornością.
Jak właściwie przechowywać?
Ryż, po ostygnięciu, najlepiej przełożyć do szczelnie zamykanych pojemników i schować do lodówki, ale nie dłużej niż na 24 godziny.
Jeśli mamy jakichkolwiek podejrzenia co do zdatności ryżu do spożycia, najlepiej go wyrzucić.
Zepsuty ryż można łatwo rozpoznamy po nieprzyjemnym zapachu, zmienionej konsystencji oraz po obecności czarnych lub zielonych plamek na powierzchni ziarenek. Zepsuty ryż staje się też lepki i śluzowaty.
Filip Siódmiak
»» O zdrowiu i diecie czytaj więcej tutaj:
Jakie owoce chować do lodówki?