
TYLKO U NAS
Europa musi już robić zapasy gazu
Choć gaz w Europie tanieje i Amerykanie ogłaszają rekordowy eksport LNG, to przygotowanie w UE zapasów na kolejną zimę nie będzie ani tanie, ani łatwe. Stary Kontynent potrzebuje nawet o 200-300 ładunków gazu skroplonego więcej niż rok temu.
Już w marcu - na koniec sezonu grzewczego - pojawiły się pierwsze sygnały, że zapewnienie bezpiecznych dostaw gazowych na kolejny będzie bardzo kosztowne. Zaś w ostatnich dniach - gdy okazało się na koniec kwietnia, iż europejskie magazyny są wypełnione w około 40 procentach a więc to ilości o połowę mniejsze niż rok temu, stało się po raz kolejny jasne, że to kraje unijne będą w najbliższych tygodniach i miesiącach głównymi klientami na gazowym rynku. Już w kwietniu wielcy unijni importerzy – Niemcy, Włochy i Francja sprowadzać zaczęły coraz więcej surowca, by napełniać magazyny. Francja, według agencji Bloomberg była również pierwszym krajem unijnym, który wystawił na aukcję całą swoją pojemność magazynową na ten rok.
Co najmniej 11 mld euro na zakupy gazu
W tej sytuacji nie dziwi opinia jednego z najbardziej wpływowych ludzie w europejskim i światowym sektorze gazowym czyli prezesa norweskiego giganta Equinor, który jest też w czołówce dostawców dla Europy. Anders Opedal cytowany przez Reuters ostrzegł, że „konieczność uzupełnienia zapasów na kontynencie w tym sezonie sprawi, że warunki rynkowe będą napięte w porównaniu z ubiegłym rokiem”. Jego zdaniem państwa unijne potrzebować będą dodatkowych 200–300 ładunków LNG. Koszty będą liczone w miliardach euro. Zaledwie miesiąc wcześniej ta sama agencja poinformowała, że według wstępnych prognoz na dodatkowe zakupy gazu kraje unijne potrzebować będą nawet 11 mld euro.
I nie zmieni tego tzw. poluzowanie przepisów o magazynowaniu, gdyż zaledwie kilka dni temu Parlament Europejski zgodził się, by przed zimą magazyny gazu były wypełnione nie w 90 proc. – jak dotychczas, ale w 83 proc. I kraje członkowskie będą miały osiągnąć ten cel w okresie od października do grudnia, a zmodyfikowane przepisy mają obowiązywać jeszcze do końca 2027 roku.
Przypomnijmy, że obowiązkowe zapasy gazu to jeden z elementów bezpieczeństwa energetycznego kontynentu, a regulacje w tej sprawie pojawiły się po napaści Rosji na Ukrainę w 2022 roku, gdy Gazprom zakręcił kurek wielu krajom, a ceny surowca wzrosły so rekordowych poziomów.
Agnieszka Łakoma
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Dlaczego za Tuska perły gospodarki szorują po dnie?
Agencja S&P robi przegląd ratingu Polski. Daje ocenę A-
Klimatyczny plan Brukseli wyczyści Polakom kieszenie
»» Pokazali Tuskowi, gdzie jego miejsce. Jaka jest pozycja polskiego premiera w Europie? – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.