Nie będzie „aptek dla farmaceutów”
Sejmowa komisja ds. deregulacji opowiedziała się za odrzuceniem projektu, na mocy którego prawo do otwierania aptek mieliby wyłącznie farmaceuci. Ten projekt wzbudził protesty wielu środowisk przedsiębiorców, przeciwko niemu była też część ministerstw.
Wśród organizacji, sprzeciwiających się wprowadzeniu nowych przepisów, jest m.in. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.
Projekt zakłada odebranie prawa do zakładania aptek przedsiębiorcom niebędącym farmaceutami oraz stopniowe wygaszanie aptek, których właścicielami nie są farmaceuci. Projekt przewiduje ponadto ograniczenia w zakresie ilości i lokalizacji aptek, które mogą funkcjonować na danym obszarze oraz zakazuje otwierania dalszych aptek właścicielom posiadającym już co najmniej 4 placówki. Oznacza to, że w większości miast i osiedli nie będą mogły otworzyć się żadne nowe apteki, nawet prowadzone przez indywidualnych farmaceutów, albowiem prawie wszystkie lokalizacje są już w świetle nowych przepisów zajęte – czytamy w liście otwartym ZPP, skierowanym do posłów.
Zdaniem ZPP, zmiana w prawie doprowadziłaby do pogorszenia sytuacji pacjentów, zwłaszcza ze względy na wzrost cen leków nierefundowanych – i to o 10-20 proc.
Ograniczenia demograficzne uniemożliwiające powstawanie nowych aptek spowodują dalsze drastyczne utrudnienia w dostępie pacjentów do leków, czyniąc aptekę dostępną tylko dla indywidualnego aptekarza, a w szczególności dla aptekarskich dynastii – twierdzą przedstawiciele ZPP.
W efekcie sprzeciwów na dzisiejszym posiedzeniu sejmowej komisji ds. deregulacji pojawił się wniosek o odrzucenie projektu, co w całości poparli członkowie komisji.