Informacje

PZU / autor: PZU
PZU / autor: PZU

PZU półroczne zyski liczy w miliardach

Marek Siudaj

Marek Siudaj

Redaktor zarządzający wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 30 sierpnia 2018, 13:13

  • 1
  • Powiększ tekst

Szefowie PZU na konferencję wynikową przyszli w dobrych humorach.

Drugi kwartał 2018 roku był rekordowy pod względem sprzedaży. Pozyskaliśmy 6,1 mld zł składki przypisanej brutto, co jest najlepszym osiągnięciem w historii PZU. Również w ujęciu półrocznym uzyskany wynik był rekordowy i wyniósł 11,9 mld zł – powiedział Paweł Surówka, prezes PZU. – To pokazuje siłę naszej marki, to, że klienci coraz częściej wybierają PZU -dodał.

Dobra sprzedaż przekłada się na dobre wyniki finansowe. PZU zarobił w II kwartale 782 mln zł, co oznacza wzrost aż o 55,2 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku 2017, zaś w I połowie roku zysk wyniósł aż 2,4 mld zł, co oznacza wzrost o 38,3 proc.

PZU radziło sobie dobrze na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych i majątkowych. Zwłaszcza w tych ostatnich widać było kilka dużych umów, które weszły do portfela w II kwartale. Gdyby zmierzyć udział PZU w rynku w I kwartale, byłoby to 35,9 proc. w majątku, ale dzięki tym umowom można go oszacować na 38,5 proc.

Jeszcze wyższy udział PZU notuje w życiówce. Tam PZU Życie ma aż 45,9 proc. rynku.

Nasza rentowność wynosi ok. 17 proc., podczas gdy przeciętna rentowność naszych konkurentów to ok. 9 proc. To oznacza, że udaje się nam zwiększać udział w rynku przy zachowaniu rentowności na poziomie prawie dwa razy wyższym niż u konkurencji – podsumował Surówka.

Najszybciej rosnącym biznesem PZU są jednak ubezpieczenia zdrowotne, oferowane przez PZU Zdrowie. Zgodnie ze strategią PZU chce w 2020 r. z tego źródła pozyskiwać 1 mld zł składki, obecnie zaś jest to blisko 0,5 mld zł.

Czytaj także Rekordowa sprzedaż Grupy PZU

Dobre wyniki oznaczają, że akcjonariusze PZU mogą liczyć na dywidendę.

Zaproponowaliśmy akcjonariuszom wypłatę 2,5 zł na akcję co daje rentowność na poziomie 6 proc. – powiedział Paweł Surówka.

Dobre wyniki mają także odczuć pracownicy PZU. Firma poinformowała, że wskaźnik kosztów urósł.

Powodem jest zawiązanie rezerw na nagrodę za wyniki roczne. Nie podnieśliśmy wynagrodzeń wszystkim, tylko zbudowaliśmy system premii za wynik. Jeśli wynik firmy jest dobry, to tym sukcesem dzielimy się z pracownikami Jako że jesteśmy przekonani, że zrealizujemy strategię, więc już zaczęliśmy odkładać środki na nagrody właśnie poprzez utworzenie rezerwy – powiedział Tomasz Kulik, wiceprezes PZU odpowiedzialny za sprawy finansowe.

Firma ma spore plany na kolejne miesiące. W tym roku – jak zapowiedział prezes PZU – ma wejść do sprzedaży PZU Go, czyli urządzenie, którego zdaniem jest powiadomienie służb ratunkowych o wypadku klienta.

W tym roku także PZU chce dokonać dużej zmiany na rynku funduszy inwestycyjnych. Surówka nie chciał zdradzić, na czym będzie ta zmiana polegać, podał za to datę.

Obserwujcie nas, już we wrześniu poinformujemy o naszych planach – powiedział Paweł Surówka.

Powiązane tematy

Komentarze