Efektywność na wagę rentowności
Dla polskiego sektora chemicznego jednym z największych wyzwań na dziś i w perspektywie dekady są wysokie ceny surowców oraz energii – pisze w „Polskim Kompasie 2018” Agnieszka Żyro, prezes ANWIL SA
Polski sektor chemiczny nieustannie mierzy się z brakiem dostępu do surowców w konkurencyjnych cenach. Oczywiście nie jest to temat nowy, ale o jego znaczeniu dla polskiej branży chemicznej świadczą najlepiej wyniki ankiety przeprowadzonej w tym roku przez Polską Izbę Przemysłu Chemicznego, w której firmy zrzeszone w tej organizacji za największe wyzwanie na najbliższe 10 lat uznały właśnie wysokie ceny surowców. Trudno się temu dziwić, wiedząc, że jednym z najistotniejszych czynników kosztowych w produkcji chemicznej jest cena gazu. To samo dotyczy cen energii, które w Europie rosną w porównaniu z ogólną spadkową tendencją na całym świecie: są one trzykrotnie wyższe niż w Stanach Zjednoczonych i ogólnie wyższe niż w innych konkurencyjnych regionach. Dlatego polscy producenci muszą stale pracować nad ograniczaniem kosztów oraz doskonaleniem operacyjnym w celu minimalizowania wysokich cen surowców i zmniejszania energochłonności.
Aktualnie mamy do czynienia z trzecim z rzędu sezonem, który stawia producentów nawozów w trudnej sytuacji. Jest ona pokłosiem zarówno rosnących cen gazu, które w porównaniu do ubiegłego roku są o około 30 proc. wyższe oraz energii elektrycznej, a od strony popytowej również niesprzyjającej pogody. Najpierw z powodu trudnych warunków atmosferycznych zasiewy były opóźnione, a później nastała susza, co oczywiście negatywnie przełożyło się na zyski producentów rolno-spożywczych i zmniejszyło popyt na nawozy. Niestety nie ma przesłanek, które pozwalałyby zakładać, że w ostatnim kwartale 2018 r. sytuacja na rynku nawozów się poprawi, jednak w dłuższej perspektywie przewidywania są pozytywne. Według prognoz Europejskiej Organizacji Producentów Nawozów w ciągu dekady w Polsce nastąpi wzrost poziomu nawożenia.
Powody do zadowolenia mają natomiast producenci tworzyw sztucznych. Dobra koniunktura w sektorze przemysłowym oraz budowlanym sprzyja naszej spółce, która jest jedynym producentem polichlorku winylu (PCW) w Polsce. Od początku roku odnotowujemy zwiększone zapotrzebowanie na ten polimer i wszystko wskazuje na to, że trend wzrostowy utrzyma się co najmniej do końca 2018 r. Na innowacyjnym kursie Obecnie prowadzimy w ANWILU prace badawcze związane z polichlorkiem winylu w ramach dwóch projektów dofinansowanych w programie INNOCHEM. W jego pierwszej edycji otrzymaliśmy niemal 825 tys. zł na opracowanie rozwiązania zwiększającego odporność receptury PCW na działanie ognia. Jeśli zakończą się one sukcesem, przystąpimy do wdrożenia innowacyjnej technologii produkcji kompozytów ceramizujących na bazie tego polimeru. Ich zastosowanie w budownictwie przyczyni się m.in. do zwiększenia odporności powłok kabli i przewodów na działanie ognia. Drugie nasze przedsięwzięcie, które otrzymało dofinansowanie w wysokości ponad 2,5 mln zł z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), dotyczy opracowania innowacyjnego systemu katalitycznego przyspieszającego i pogłębiającego proces reakcji chlorowania etylenu. Jego celem jest podniesienie wydajności reakcji, tak aby podczas finalnej syntezy chlorku winylu – monomeru niezbędnego do produkcji PCW – powstawało jak najmniej produktów ubocznych, dzięki czemu efektywność produkcji w obszarze tworzyw sztucznych wzrośnie.
Podejmowane przez nas działania to przygotowanie się na dalszy wzrost konsumpcji polichlorku winylu. Analitycy agencji Ceresana spodziewają się bowiem, że globalne zapotrzebowanie na PCW będzie rosło do 2021 r. o 3,2 proc. rocznie.
Agnieszka Żyro, prezes ANWIL SA
Wydanie „Polskiego Kompasu 2018” dostępne jest na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne
Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika