TEMAT DNIA
Co to jest estoński CIT? SPRAWDŹ
Premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej zapowiedział wprowadzenie estońskiego CIT-u w Polsce. Zakłada on, że firmy do obrotów 50 mln zł, czyli 97 proc. spółek w Polsce, nie będą płaciły podatku CIT tak długo, jak nie będą wyciągać zysku ze swojej firmy.
Projekt zakłada, że podatnik sam będzie mógł wybrać, czy chce zmienić zasady opodatkowania, czy je zostawić. Korzystanie z systemu ma trwać 4 lata, z możliwością przedłużenia. Aby można było skorzystać z rozwiązania, firma musi nie przekraczać obrotów 50 mln zł i zatrudniać przynajmniej 3 pracowników. Nawet 200 tys. spółek będzie mogło skorzystać z systemu.
Koszt wprowadzenia rozwiązania dla budżetu 4,35 mld zł.
Premier zaprezentował w środę koncepcję wprowadzenia w Polsce tzw. estońskiego CIT-u. Jak mówił, proponowane rozwiązania mają służyć polskim firmom. Podkreślił, że warto walczyć o wzmocnienie polskiego kapitału i polskiej klasy średniej. W tym celu - jak zaznaczył - zostanie zastosowane najnowocześniejsze rozwiązanie podatkowe.
Czytaj także: Estoński CIT w Polsce. Firma z obrotami do 50 mln zł nie będzie musiała płacić CIT