Informacje

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek / autor: Fratria
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek / autor: Fratria

Obajtek: Takiego linczu jeszcze w Polsce nie było

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 marca 2021, 15:44

    Aktualizacja: 15 marca 2021, 15:44

  • Powiększ tekst

To są bezpodstawne zarzuty, które nie mają pokrycia – mówił Daniel Obajtek na antenie TVP Info

Prezes PKN Orlen odpowiedział na zrzuty, które formułuje wobec niego opozycja.

To są kłamstwa, którymi jestem obrzucany cały czas. Moje zeznania majątkowego od 2011 roku do 2013 były sprawdzane przez organy państwa, łącznie z prokuraturą. Sprawdzane było wszystko, łącznie z aktami notarialnymi, przepływami i prokuratura umorzyła postępowanie. Maiło to miejsce w 2013 roku, gdy prokuraturą rządził pan Seremet. To są bezpodstawne zarzuty, które nie mają pokrycia w tym, co panowie mówią – tłumaczył Daniel Obajtek.

Mam pełne pokrycie na swój majątek – dodał.

Zwrócił też uwagę na sprawę swojego bezpieczeństwa, które mogło zostać narażone przez podanie jego prywatnego adresu.

Pan poseł robi sobie hucpę polityczną i w perfidny sposób naraża mnie na niebezpieczeństwo. Czegoś takiego w historii jeszcze nie było, żeby podawano adres zamieszkania Orlenu. Moja rodzina poddana jest mocnym stresom, moje dziecko płacze. (…) Jak ma wyglądać moje bezpieczeństwo? Czegoś takiego w Polsce nie było, jeśli chodzi o prezesa Orlenu – powiedział Daniel Obajtek.

Następnie odpowiedział na oskarżenia dot. zakupu mieszkania po rzekomo zaniżonej cenie.

To nie jest prawda. Proszę zobaczyć, że są mieszkania, nawet w tym samym budynku, mają różną wartość. (…) To jest bardzo duże mieszkanie. Wielkość mieszkania też wpływa na cenę. Gdyby w tamtych czasach zobaczyłby pan uśrednioną cenę to dochodziła ona do siedmiu tysięcy. Kupiłem mieszkanie, zapłaciłem cenę rynkową. I to jest wierutne kłamstwo. PO cały czas kłamie – zapewnił Obajtek.

Jest to atak inspirowany. Jest to atak na moją osobę, ze względu na to, że robimy strategiczne procesy dla państwa polskiego. Połączyliśmy „Energę”, kupiliśmy „Ruch”, kupiliśmy „Polska Press” – czego nie mogą mi zapomnieć. A zwłaszcza kwestia Lotosu opozycji najbardziej przeszkadza. (…) Proszę zobaczyć jak „Gazeta Wyborcza” cały czas atakuje ten proces. (…) Ta nagonka jest linczem. Jest to pewne zlecenie. Robienie tak dużych fuzji, to jest przecięcie pewnych procesów. (…) Na tym pewne grupy będą tracić. (…) Uważam, że to zlecenie ze sfery biznesowej, ale jest to wygodne dla polityków. (…) Takiego linczu politycznego, jaki uprawiają posłowie PO, jeszcze w Polsce nie było – powiedział.

Czytaj też: Nowy produkt petrochemiczny w portfolio ORLEN Unipetrol

TVP Info, wPolityce/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych