Analizy

Giełda / autor: Pixabay
Giełda / autor: Pixabay

Niezwykle wyważony Powell

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 10 lipca 2024, 10:16

    Aktualizacja: 10 lipca 2024, 10:19

  • Powiększ tekst

Wtorkowa sesja w Europie nie należała do udanych. Wprawdzie giełdy otwierały się niemal neutralnie i przynajmniej częściowo wyszły na plus w pierwszej połowie dnia, ale potem było już tylko gorzej. Mniej więcej od godziny 11:00 czasu polskiego obserwowaliśmy niemal nieprzerwane spadki, które sprawiły, że główne indeksy straciły finalnie od 0,53% (FTSE MiB) do 1,56% (CAC40). Francuskie wybory ewidentnie wciąż ciążą nie tylko Paryżowi.

Nie przeszkadzają jednak Warszawie. WIG20 wzrósł o 0,18%, mWIG40 o 0,43%, a sWIG80 o 0,24%. Na dużych spółkach sesja była wolna od jakichkolwiek emocji, tylko w trzech przypadkach zmiana wycen przekraczała 1% - PGE (+1,05%), JSW (-1,80%) i Pepco (-2,67%). Wśród średnich błyszczała Enea (+4,29%), wśród małych kolejny dzień imponowała Celon Pharma wzrostem o 27,27%.

S&P500 wzrosło o 0,07%, a NASDAQ o 0,14%. Podczas przesłuchania przed Komisją Bankową Senatu Jerome Powell dokonał niemal cudu – udało mu się nie wywrzeć poważnego wpływu na rynek. W bezbłędny sposób zasugerował, że FOMC czeka na dane o czerwcowej inflacji, jest skłonne do ogłoszenia pierwszej (wrześniowej) obniżki w lipcu, ale nie podjęło jeszcze decyzji. Rentowności obligacji wahały się tylko chwilowo, finalnie pozostały niemal niezmienione, rynek akcji obronił niewielkie plusy. O 3,71% drożała Tesla, o 2,48% nVIDIA, po drugiej stronie tabeli znalazł się spadający o 1,44% Microsoft.

Sesja w Azji ma mieszany przebieg, notowania kontraktów futures nie wskazują wyraźnego kierunku dla Europy. Zarówno na całym kontynencie, jak i w Polsce, otwarcie po obu stronach wczorajszego zamknięcia wydaje się równie prawdopodobne. Wczorajsze wystąpienie J. Powella odebrało dużo znaczenia dzisiejszemu raportowi przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów, trudno zakładać, by miał dziś poważnie wpłynąć na rynek. Wypowiadać się będą także J. Nagel z EBC oraz M. Bowman i A. Goolsbee z FOMC, ale dzisiejsza sesja zamieni się prawdopodobnie tylko w wyczekiwanie na jutrzejsze dane o amerykańskim CPI.

»» Więcej o giełdzie czytaj tutaj:

sWIG80 na nowych szczytach, Powell przed Senatem

Tryumf lewicy we Francji – rynki boją się impasu

Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych