Grażyna Ciurzyńska, prezes Fundacji Polska Bezgotówkowa / autor: Dariusz Iwański / materiały prasowe
Grażyna Ciurzyńska, prezes Fundacji Polska Bezgotówkowa / autor: Dariusz Iwański / materiały prasowe

TYLKO U NAS

Korzystajmy z innowacji. Pozostańmy na pozycji lidera

Gazeta Bankowa

Gazeta Bankowa

Najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce.

  • Opublikowano: 3 grudnia 2021, 14:00

  • Powiększ tekst

Pandemia koronawirusa wywróciła naszą rzeczywistość do góry nogami. Dziś mierzymy się z nią nadal, ale jest ona już oswojona, m.in. dlatego, że nauczyliśmy się z nią żyć czy znajdować szanse na rozwój nowych pomysłów i rozwiązań. Koronawirus wywołał pozytywne efekty w obszarze cyfryzacji gospodarki, w tym płatności – pozwolił przejść do dojrzalszego etapu rozwoju społeczno-ekonomicznego. Warto jednak zadbać o to, aby te zmiany stały się trwałe, a nie tymczasowe – wskazuje Grażyna Ciurzyńska, prezes Fundacji Polska Bezgotówkowa na łamach rocznika „Polski Kompas 2021”

Milton Friedman, guru amerykańskiej ekonomii, napisał we wstępie do swojej książki „Kapitalizm i wolność”, że „tylko rzeczywisty lub spodziewany kryzys może się przyczynić do dokonania prawdziwej zmiany […]. I to właśnie jest moim zdaniem nasze podstawowe zadanie – opracowywać alternatywy dla aktualnie prowadzonej polityki, utrzymywać je przy życiu i dbać o nie aż do czasu, kiedy to, co politycznie niemożliwe, stanie się politycznie nieuniknione”.

Przez pandemiczne okulary

Pandemia koronawirusa wywołała na całym świecie poważne i rzeczywiste zawirowania. Teraz, mając nadzieję, że zbliżamy się ku swego rodzaju stabilizacji, wiele rzeczy będziemy zaczynać od nowa; od nowa, ale niekoniecznie już tak samo, jak kiedyś. Warto również zadać sobie pytanie: jakie lekcje i wnioski wyciągniemy z pandemii? Z punktu widzenia Fundacji Polska Bezgotówkowa mogę powiedzieć, że w okresie niepewności działo się bardzo dużo, i paradoksalnie wyniknęło z tego wiele dobrych prognoz dla nas wszystkich – konsumentów i obywateli.

Idąc tropem wskazanym przez Miltona Friedmana, kryzys przede wszystkim utwierdził nas w Fundacji w przekonaniu, że pomysł na stworzenie Programu Polska Bezgotówkowa, choć wtedy mógł się niektórym wydawać nieco przedwczesny, okazał się strzałem w dziesiątkę. Fundacja zaproponowała Program, który – jak doświadczyliśmy w czasie pandemii koronawirusa – był zdecydowanie konieczny, nieunikniony, kluczowy. Wyprzedziliśmy więc nieco swój czas, ale dzięki temu stworzyliśmy projekt pozwalający konsumentom oraz przedsiębiorcom w całej Polsce funkcjonować bezpiecznie i wygodnie w czasie choćby lockdownu. W okresie od marca 2020 do lipca 2021 r. zainstalowaliśmy prawie 150 tys. terminali płatniczych – tempo było podobne jak w poprzednich miesiącach, co tylko pokazuje, jak bardzo przedsiębiorcy potrzebowali Programu, który umożliwił im przystosowanie swojego biznesu do nowych potrzeb rynkowych.

W stronę zachowania równowagi

Dziś żyjemy już w nowej rzeczywistości. Nie tylko zwiększyła się liczba terminali płatniczych (w całej Polsce jest ich już łącznie ponad milion), lecz także transakcyjność. Według Europejskiego Banku Centralnego liczba transakcji bezgotówkowych w POS rocznie per capita w 2017 r. w Polsce była na poziomie 100 transakcji rocznie, w 2020 przekroczyliśmy poziom 150 i zbliżyliśmy się do takich liderów europejskich jak Francja czy Holandia.

Dochodzimy więc powoli do równowagi w udziale płatności bezgotówkowych i płatności gotówkowych w obiegu gospodarczym. Gotówka wciąż jest jednak najpopularniejszą metodą płatności. Ma ona również dużą wartość sentymentalną, co było widoczne w dobie pandemii, kiedy wiele osób zdecydowało się wypłacić większą jej ilość, aby zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa. Warto jednak zauważyć, że obie formy płatności stanowią system naczyń połączonych. Terminale płatnicze zapewniają skorzystanie z funkcji cashback, co oznacza, że klienci mogą wypłacić gotówkę w sklepie. To bardzo wygodne, szczególnie w miejscach, gdzie po prostu do bankomatu jest daleko, a sklepy są dziś praktycznie w każdej miejscowości.

Pandemia koronawirusa przyśpieszyła też rozwój handlu elektronicznego, w którym dominującą rolę odgrywają płatności bezgotówkowe. Sektor ten w najbliższych latach będzie dynamicznie się rozwijał i pewne jest, że bez wygodnych i bezpiecznych narzędzi bezgotówkowych nie byłoby to możliwe. Wyobraźmy sobie sytuację, w której wszystkie takie płatności miałyby się odbyć gotówką za pobraniem – wykorzystanie takich urządzeń jak coraz popularniejsze paczkomaty nie byłoby możliwe.

Kluczowe w Polsce pozostaje jednak zdefiniowanie, czym ma być ta równowaga w płatnościach. Docelowa proporcja pomiędzy udziałem płatności gotówkowych a bezgotówkowych pozostaje kwestią analiz ekonomistów. Różne są też te udziały w różnych krajach i wynikają one między innymi z aspektów historycznych oraz kulturowych. Dla Polski optymalnym scenariuszem pewnie będzie 70 proc. transakcji bezgotówkowych i 30 proc. transakcji gotówkowych, biorąc przede wszystkim pod uwagę skalę unowocześniania i cyfryzacji usług bankowych oraz wdrażania nowoczesnych rozwiązań w administracji publicznej. Ale trzeba też zwrócić uwagę na to, że te zmiany nie następują linearnie, gdyż na przykład w ostatnim czasie w naszym kraju, według danych Narodowego Banku Polskiego za II kwartał 2021 r., obieg gotówkowy wzrasta. Skraca się życie banknotów, są one w obiegu średnio krócej o 10 dni niż w I kwartale 2021 r. Dotąd obserwowano odwrotne zjawisko, bo ciężar obiegu pieniądza przejmowały na siebie płatności bezgotówkowe. To stanowi zresztą jedną z ich kluczowych zalet, gdzie szybkość transakcji pozwala na przyśpieszenie obrotu pieniądza, co pośrednio wpływa m.in. na rozwój gospodarczy.

Pozytywny wpływ Programu Polska Bezgotówkowa

Zyski z płatności bezgotówkowych można analizować zarówno w skali mikro-, jak i makroekonomicznej. Przedsiębiorcy, z którymi mamy okazję rozmawiać, przede wszystkim mówią o zadowolonych klientach, o tym, że częściej wracają, bo jest im wygodniej płacić. Ważny pozostaje dla nich aspekt bezpieczeństwa i ułatwień w zakresie ewidencjonowania transakcji. Z kolei na poziomie makro, bez Programu Polska Bezgotówkowa, tylko w 2019 r. tzw. pasywna szara strefa (czyli taka, gdy nabywca płaci pełną kwotę za usługę lub towar w gotówce, z należnymi podatkami, ale nie są one odprowadzane) byłaby w Polsce wyższa o 4,1 mld zł (czyli 0,2 proc. PKB). Program zwiększył też dochody podatkowe państwa o 0,7–0,9 mld zł (0,03–0,04 proc. PKB). Łącznie w latach 2018–2019 działalność Programu Polska Bezgotówkowa wygenerowała 1,0–1,3 mld zł dodatkowych dochodów podatkowych.

Jakie dostrzegamy wyzwania? Przede wszystkim z obszaru edukacji. Zależy nam na tym, aby każdy konsument i przedsiębiorca mógł świadomie decydować nie tylko o sposobie płacenia, lecz także o tym, jak funkcjonować choćby w przestrzeni cyfrowej, jak robić bezpieczne zakupy przez internet, jak zbudować swój sklep internetowy i z powodzeniem go prowadzić. Jako Fundacja chcemy promować innowacje zapewniające wygodę i bezpieczeństwo na co dzień. Oswajanie z nowościami poprzez budowanie świadomych postaw konsumentów wobec kolejnych nowości będzie naszym wkładem w budowę nowoczesnego społeczeństwa. To są zadania, które chcemy i będziemy realizować w przyszłości.

Grażyna Ciurzyńska, prezes Fundacji Polska Bezgotówkowa

Tekst prezes Grażyny Ciurzyńskiej został opublikowany w elektronicznym wydaniu „Polskiego Kompasu 2021” dostępnym bezpłatnie do pobrania na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne

»» Pobierz teraz bezpłatnie PDF „Polskiego Kompasu 2021”:

GB.PL - KLIKNIJ TUTAJ

GOOGLE PLAY - KLIKNIJ TUTAJ

APPLE APP STORE - KLIKNIJ TUTAJ

HUAWEI APP GALLERY - KLIKNIJ TUTAJ

Okładka Polski Kompas 2021 / autor: Fratria
Okładka Polski Kompas 2021 / autor: Fratria

Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika

UWAGA OD REDAKCJI: wszystkie teksty zamieszczone w roczniku „Polski Kompas 2021” zostały przygotowane przez autorów i nadesłane do redakcji do 2 września 2021 roku

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych