Emerytura czeka każdego. Co zrobić, aby była wyższa?
1 marca rusza autozapis do Pracowniczych Planów Kapitałowych, obejmie 8 mln pracowników w wieku między 18 a 55 lat – powiedział we wtorek wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosz Marczuk. Jeśli pracownicy nie złożą deklaracji o rezygnacji z programu, staną się automatycznie jego uczestnikami.
Do 28 lutego pracodawcy mają obowiązek poinformować osoby zatrudnione, które wcześniej złożyły pisemne deklaracje o rezygnacji z dokonywania wpłat do Pracowniczych Planów Kapitałowych, że od 1 kwietnia zaczną przekazywać za nich wpłaty, chyba że ci pracownicy ponownie złożą deklarację o rezygnacji z oszczędzania w PPK. Taką deklarację o rezygnacji pracownik może złożyć po 1 marca.
Jutro 8 mln ludzi zacznie podejmować decyzje, czy przystąpić do PPK, czy nie. To jest dlatego ważne, że każdy, kto podejmie decyzję świadomą: być lub nie być, zrobi sobie, kolokwialnie mówiąc, finansową krzywdę albo finansowy prezent. Jeśli zostanie w PPK, do każdego 100 zł, które oszczędzi w PPK, drugie 100 zł dołoży mu pracodawca i państwo – powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia Marczuk.
Dodał, że autozapis do PPK dotyczy pracowników w wieku między 18 a 55 lat. Przypomniał, że do końca lutego pracodawcy mają obowiązek poinformować pracowników, że dotychczas złożone deklaracje o rezygnacji z PPK tracą ważność.
Od 1 do 31 marca, jeżeli pracownik nie złoży deklaracji o rezygnacji z PPK, automatycznie stanie się uczestnikiem Pracowniczych Planów Kapitałowych – wskazał wiceprezes PFR.
Poinformował, że program funkcjonuje obecnie w 300 tys. firm.
Pierwszy raz w Polsce od 1999 roku, jak weszło PPK w życie w 2019, udało się zbudować realny system czy przynajmniej podwaliny pod realny system długoterminowego oszczędzania w Polsce – podkreślił Marczuk.
Pracownicze Plany Kapitałowe to dobrowolny i powszechny system długoterminowego oszczędzania. Do programu może przystąpić każdy zatrudniony, który podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym. Oszczędności tworzone są wspólnie przez pracowników, pracodawców i państwo.
Podstawowe wpłaty do PPK, finansowane przez pracowników i pracodawców, wynoszą: 2 proc. wynagrodzenia brutto, które zapłaci pracownik (przy czym osoby zarabiające mniej niż 120 proc. minimalnego wynagrodzenia mają możliwość obniżenia składki do 0,5 proc.) i 1,5 proc., które wpłaca pracodawca.
Na rachunek uczestnika PPK trafiają także dopłaty od państwa: jednorazowa wpłata powitalna (250 zł) i dopłaty roczne (240 zł).
Pracownicy, którzy ukończyli 55 lat, ale nie ukończyli 70 lat, aby przystąpić do programu, powinni złożyć pracodawcy wniosek o zawarcie w ich imieniu i na ich rzecz umowy o prowadzenie PPK.
PAP/RO
CZYTAJ TEŻ: Dorota Dula o PPK: strach przed ryzykiem