NBP: Inflacja spadnie z 18,4 proc. do 5 proc. Kiedy?
Inflacja na koniec roku wyniesie między 6 a 7 proc., a do połowy 2024 r. roku spadnie do 5 proc. - ocenił w czwartek na konferencji prezes NBP Adam Glapiński.
Prof. Adam Glapiński stwierdził w czwartek, że niestety, żyjemy w trudnym czasie kampanii wyborczej. Niektórzy ekonomiści ulegają emocjom wyborczym. „Nie będę się odnosił do konkretnych nazwisk, które grzmią, że inflacja rośnie. Prawda jest taka, że inflacja bardzo spada. W 2022 roku mieliśmy inflacje 18,4 proc. a we wrześniu inflacja wyniosła 8,2 proc.”.
Inflacja 5 proc.
Prezes Narodowego Banku Polskiego potwierdził, że wrześniowa inflacja wynosi 8,2 proc. W październiku według prognoz ma wynieś ponad 7 proc. Pod koniec roku inflacja będzie między 6 proc. a 7 proc., a koło połowy przyszłego roku wyniesie 5 proc.
Inflacja jest 8,2 proc., zaraz, w następnym miesiącu będzie 7 proc. „z czymś”. Na koniec roku będzie między 6 a 7 proc. (…) Około połowy przyszłego roku będzie 5 proc., czyli już zejdziemy do inflacji pełzającej - powiedział Glapiński.
Zapewnił, że bank centralny dąży do 2,5 proc. inflacji.
Ceny paliw vs. inflacja
Spadek cen paliw nie ma wpływu na wysokość inflacji. Jak można tak oszukiwać ludzi? - powiedział prezes NBP.
Prosty rachunek pokazuje, że 0,0 - taki jest wpływ - przekonywał.
Wzywam TVN, Radio Zet, TOK FM, RMF, wszystkie media, które są w rękach kapitału zagranicznego, żeby przestały szkodzić Polakom, żeby dopuściły normlane, elementarne, proste, podstawowe informacje - zaapelował Glapiński.
W ubiegły piątek, 29 września, Główny Urząd Statystyczny podał, że w ujęciu miesiąc do miesiąca ceny spadły o 0,4 proc.
Presja kosztowo-popytowa
Prof. Adam Glapiński wyjaśnił, że „presja popytowa radykalnie się zawiesiła. W tych warunkach nie ma komu sprzedawać, jeśli firmy podnoszą ceny”.
W kierunku powrotu inflacji do celu, do tych 2,5 proc. oddziałują niższa presja kosztowa i popytowa w kraju i za granicą. Presja kosztowa radykalnie spadła. W sierpniu po raz pierwszy roczna dynamika cen produkcji sprzedanej przemysłu była ujemna – stwierdził szef banku centralnego.
Dodał, że ceny produkcyjne w przemyśle spadają. Wskaźnik PPI obniżył się o 27 pkt. proc., a wśród przedsiębiorców panują nastroje, że trudno będzie uzyskiwać wyższe ceny.
Każdy patrzy jakby mógł z tych cen schodzić w dół – wskazał.
W rzeczywistości, supermarkety wprowadzają karty lojalnościowe, oferując ogromne zniżki, co przekłada się na niższe koszty dla klientów. Niemniej jednak, nie uwzględniamy tego w naszych rozważaniach.
Podsumował, że w schodzeniu inflacji do celu sprzyja też spadek oczekiwań inflacyjnych i zawężenie presji popytowej.
Złoto
Zgodnie z danymi banku centralnego na koniec sierpnia wartość aktywów rezerwowych NBP w przeliczeniu na dolary wyniosła 182,24 mld dolarów, zaś wartość złota w rezerwach banku centralnego wyniosła ponad 19,65 mld dolarów
Marzeniem jest, żeby złoto w rezerwach NBP osiągnęło poziom 20 proc. Dalej będziemy kupować złoto– powiedział w czwartek na konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.
Mamy ogromne zasoby złota, cały czas je kupujemy. W sierpniu dokonaliśmy bardzo dużych zakupów złota i mamy już ponad 10 proc. rezerw walutowych w złocie – dodał prezes NBP.
Na koniec lipca złoto w rezerwach NBP miało wartość prawie 18,83 mld dolarów.
To czyni Polskę bardziej wiarygodnym krajem, lepszy standing mamy we wszystkich ratingach, jesteśmy poważnym bardzo partnerem i będziemy dalej to złoto kupować. Marzeniem jest, aby dojść do 20 proc. – dodał prezes NBP.
Według banku centralnego od początku roku 2023 wartość złota w posiadaniu RPP wzrosła o ponad 6,3 mld dolarów.
CZYTAJ TAKŻE: KE: 61 mln euro dla Polski! Z Funduszu Spójności
CZYTAJ TAKŻE: Media: większość Europy nie zgadza się z Niemcami
PAP, oprac. wł, jb