TYLKO U NAS
Rola państwa w tworzeniu stabilnej polityki gospodarczej Polski
W 1898 r. angielski polityk Joseph Chamberlain w przemówieniu zwrócił uwagę: „Zgodzicie się, że żyjemy w ciekawych czasach […] nie pamiętam czasów, kiedy dzień po dniu dostarczano nam nowych powodów do obaw”. Dzisiaj, 125 lat później, jego słowa nie tracą niestety nic na aktualności. Powiedzenie, że żyjemy w czasach, w których przychodzi nam się zmierzyć z bezprecedensowymi wyzwaniami, to właściwie banał. Polska i światowa gospodarka nie zdążyły jeszcze dojść do równowagi po wstrząsie, którym były pandemia i wojna za naszą wschodnią granicą. Rosyjska agresja na Ukrainę spowodowała napływ uchodźców, wzrost cen, ponowne zakłócenia w łańcuchach dostaw i wywołała bardzo dużą niepewność, przekładając się na decyzje inwestycyjne przedsiębiorstw i zakupowe konsumentów – pisze na łamach rocznika „Polski Kompas 2023” Waldemar Buda minister rozwoju i technologii.
Jednocześnie nie możemy zapominać o procesach, które obecnie zachodzą na świecie. Zakłócenia łańcuchów dostaw uświadomiły nam wszystkim, że przenoszenie produkcji bliżej jest właściwie koniecznością. Mamy do czynienia z rewolucją cyfrową i technologiczną. Pracujemy nad „zieloną transformacją”. Państwo wobec tych procesów nie może być obojętne. Naszym obowiązkiem jest wspierać szczególnie tych, którzy sami zwyczajnie mogliby sobie nie poradzić.
Doświadczenia pandemii pokazały, że wsparcie państwa w sytuacjach kryzysowych jest niezbędne. Tarcze Antykryzysowe pozwoliły ochronić wiele miejsc pracy i zatrzymać na rynku wiele firm. Wydaliśmy na ratowanie gospodarki ok. 240 mld zł. Czy było warto? Oczywiście. Potwierdzeniem jest nie tylko znacznie niższa, niż początkowo oczekiwano, skala spadku PKB w kryzysowym 2020 r., ale także dynamiczne tempo ożywienia naszej gospodarki. Przypomnijmy, że polska gospodarka przekroczyła poziom PKB sprzed pandemii już w I kwartale 2021 r., podczas gdy w gospodarce unijnej nastąpiło to dopiero dwa kwartały później.
Polska będąca bezpośrednim sąsiadem Ukrainy i jednym z jej bliskich partnerów gospodarczych silnie odczuwa skutki wojny, podobnie jak cała unijna gospodarka. Wraz z wybuchem wojny pojawiły się obawy o utrzymanie gospodarki na ścieżce szybkiej postpandemicznej odbudowy. Mimo to Polska w 2022 r. zanotowała wzrost gospodarczy o 5,1 proc.
Jednym z największych wyzwań, w przypadku Polski, był napływ obywateli Ukrainy. W wyniku ucieczki przed wojną w naszym kraju osiedliło się 1–1,5 mln Ukraińców. Podjęliśmy decyzję o całkowitym otwarciu rynku pracy dla uchodźców. Szacuje się, że ok. 60 proc. dorosłych imigrantów podjęło w Polsce pracę, co w historii ruchów uchodźczych jest wartością bez precedensu. Nasz rynek pracy okazał się stabilny i chłonny. Mamy drugą najniższą stopę bezrobocia w Unii Europejskiej.
Jednocześnie jednak mieliśmy do czynienia z rosyjskimi próbami destabilizowania sytuacji na rynku energii. I tu także do działania wkroczyło państwo – w pierwszej kolejności zajęliśmy się dostępnością i kosztami energii dla przedsiębiorców. Wprowadziliśmy maksymalne ceny energii elektrycznej dla małych i średnich firm. Stworzyliśmy program wsparcia dla przedsiębiorstw z branż energochłonnych, skierowany głównie do dużych firm. Między innymi dzięki tym działaniom zapewniliśmy firmom warunki, które pomogły zachować ciągłość działania i zatrudnienia.
Pomagamy nie tylko branżom energochłonnym. Wysoki wzrost cen nośników energii jest widoczny i odczuwalny przez wszystkich uczestników gospodarki, zarówno firmy, jak i gospodarstwa domowe. Stąd też wszystkie rządowe programy wsparcia, m.in. tarcza antyinflacyjna, dodatek węglowy, dodatek do ogrzewania dla gospodarstw domowych, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych oraz podmiotów wrażliwych (np. placówek systemu ochrony zdrowia i oświaty).
Jeśli chodzi o przedsiębiorstwa, to chcemy zapewnić im stabilność działania w tych trudnych czasach i przede wszystkim zachować miejsca pracy. To się udaje, bo bezrobocie w Polsce obecnie wynosi nieco ponad 5 proc., co jest jednym z najlepszych wyników od ponad trzech dekad. To także jeden z najlepszych wyników w UE.
Pamiętajmy jednak, że rola administracji publicznej nie może się ograniczać do działania w sytuacjach kryzysowych. Stoimy przed wieloma wyzwaniami wynikającymi z pojawiania się nowych technologii, sytuacji geopolitycznej czy konieczności działań związanych ze zmianami klimatycznymi.
To, czego nauczyła nas pandemia, to konieczność skrócenia łańcuchów dostaw. Europejskie firmy korzystające dotychczas z dostawców azjatyckich poszukują dostawców, którzy będą znajdowali się relatywnie blisko pod względem geograficznym, w zbliżonej strefie czasowej, w zbliżonym kręgu kulturowym, oraz takich, którzy oferują bardzo wysoką jakość wykonywanych produktów i usług.
Ale też azjatyccy producenci mogą być zainteresowani przenoszeniem kluczowych procesów produkcji bliżej swoich europejskich dostawców lub przynajmniej inwestowaniem w budowę magazynów i centrów logistycznych jako dodatkowego elementu zabezpieczającego w przypadku problemów z łańcuchami dostaw.
Ważne jest też przyciąganie takich inwestycji zagranicznych, które wpierają innowacyjność i wzrost zaawansowania technologicznego polskiej gospodarki, w szczególności w tych branżach, w których następują skokowe zmiany technologiczne (np. elektromobilności, branży wodorowej, OZE czy GOZ).
Polska i światowa gospodarka na naszych oczach uległy głębokim przekształceniom. Dążymy do tego, aby oferta wsparcia dla polskich przedsiębiorców odpowiadała wyzwaniom i oczekiwaniom firm. Zachęcamy polskich przedsiębiorców do korzystania z istniejących form wsparcia. Staramy się stale dostosowywać je do potrzeb rynku.
Waldemar Buda minister rozwoju i technologii
Tekst został opublikowany w elektronicznym wydaniu „Polskiego Kompasu 2023” dostępnym bezpłatnie do pobrania na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne
»» Pobierz teraz bezpłatnie PDF „Polskiego Kompasu 2023”:
APPLE APP STORE - KLIKNIJ TUTAJ
Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika