INWAZJA NA UKRAINĘ
Wojenna gospodarka: Kobiety idą do produkcji
Kobiety na Ukrainie coraz częściej podejmują się prac wykonywanych przed rosyjską inwazją przez mężczyzn. Teraz na przykład konieczne jest znalezienie pracowników hut stali - pisze w niedzielę dziennik „Financial Times”.
Zarząd huty w Krzywym Rogu ocenia, że zatrudnienie większej liczby kobiet jest kwestią przetrwania przedsiębiorstwa. „Jeśli mobilizacja naszych pracowników będzie kontynuowana, firma może przestać istnieć” - ostrzega w rozmowie z „FT” dyrektor huty.
Kobiety na roboty
Kobiety pracowały tam już wcześniej, ale głównie na stanowiskach administracyjnych. Teraz coraz częściej przejmują się pracy fizycznej. „Gdyby kilka lat temu do wyboru był ktoś ze specjalnym przeszkoleniem i ja, osoba bez przygotowania, która szuka po prostu zatrudnienia, oczywiście wybór padłby na tę pierwszą, szczególnie gdyby był to mężczyzna” - zauważa Olja, pracującą obecnie w fabryce na ciężkich maszynach produkujących m.in. stalowe pręty.
Huty w potrzebie
Dyrekcja huty wyjaśnia, ze zmiana strategii zatrudniania polega na zastąpieniu zmobilizowanych mężczyzn oraz tysięcy pracowników, którzy wyjechali w bezpieczniejsze części kraju. „Zatrudnienie mężczyzn stało się trudne również dlatego, bo muszą się oni zarejestrować w komisariacie wojskowym przed podjęciem pracy. To odstrasza wielu z nich” - tłumaczy rozmówca „FT”.
„Ze względu na brak pracowników fabryka zmuszona była ograniczyć produkcję, w szczególności stali wykorzystywanej do ochrony obiektów energetycznych przed rosyjskimi nalotami. Ograniczenie produkcji spowodowało także zmniejszenie zysków i wpływów podatkowych do budżetu” - dodaje dyrektor.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Po 50 latach pracy, nie ma prawa do emerytury
Akcja „załatwić Obajtka”. Tragedia w Orlenie
Szok! 22 tony ziaren z robakami przywiezione z Ukrainy do Polski
Benzyna po 10 zł za litr – to nie fikcja!
Firma podkreśla, że w tej chwili o pracę ubiega się 76 osób, wyłącznie kobiety.
PAP/ as/