Rekompensaty za prąd nie dla wszystkich
Na pełne rekompensaty dla każdego Polaka rząd musiałby wydać nawet 2 mld zł. To sporo, więc już pojawiają się pomysły, jak obietnicę trochę spełnić, a trochę przyoszczędzić. Jak ustalił RMF24, jeden ze scenariuszy poważne rozważanych przez Ministerstwo Aktywów Państwowych zakłada przyznanie rekompensat tylko najbiedniejszym - pisze money.pl.
Wiceminister aktywów państwowych Adam Gawęda zapewnia, że wciąż trwają trwają rozmowy i wyliczenia.
Jak mówi na pewno będziemy dążyli do tego, żeby rekompensaty objęły wszystkich, których dotknęła podwyżka i których nie stać na to, by te rachunki płacić.
Czytaj więcej:Podwyżki cen prądu. Rekompensata tylko najuboższym
Z kolei już Jadwiga Emilewicz minister rozwoju zapowiedziała, że takich rekompensat nie będzie dla firm.
Nie ma już dzisiaj potrzeby wprowadzania nowych rekompensat prądowych dla przedsiębiorców Ceny prądu nie wzrosną dramatycznie od 1 stycznia, a mali i średni przedsiębiorcy korzystają z rozwiązań prosumenckich -twierdzi szefowa resortu rozwoju.
Czytaj także:Nie będzie rekompensat wzrostu cen prądu dla firm
Prezes URE poinformował we wtorek, że zatwierdził taryfę na 2020 r. jednego z czterech głównych sprzedawców prądu - spółki Tauron Sprzedaż. Rachunek przeciętnego klienta spółki z grupy gospodarstw domowych wzrośnie od 1 stycznia 2020 r. o maksymalnie 12 proc. Zatwierdzona taryfa Tauron Sprzedaż zakłada ok. 20 proc. wzrost ceny energii elektrycznej. Taryfy dystrybucyjne wzrosną w 2020 r. średnio o 3,1 proc.
Oprac SzSz