NBP: Słabszy złoty zwiekszy eksport
"Krótkoterminowe osłabienie złotego, jako czynnik promujący eksport jest pożądane" – powiedział Andrzej Raczko, członek zarządu NBP.
Podkreślił jednak, że stała deprecjacja kursu ma negatywne skutki dla gospodarki i nie należy jej promować. W jego opinii stała deprecjacja kursu walutowego ma negatywne skutki dla gospodarki i nie należy jej promować.
"Bardzo bym przestrzegał przed takim dość prostym myśleniem i chęcią pobudzenia ekspansji Polski zagranicą poprzez stałą deprecjację kursu walutowego. Otóż to ma negatywne skutki dla gospodarki. Stała deprecjacja odbija się natychmiast w kosztach po stronie importerów i również odbija się w sposób dość istotny na inflacji. To nie jest rozwiązanie, które długofalowo można promować" - powiedział.
"Natomiast niewątpliwie osłabienie kursu walutowego wtedy, kiedy mamy spadek aktywności gospodarczej, szczególnie zagranicą, jest czynnikiem promującym polski eksport i krótkoterminowo to jest rozwiązanie, które jest pożądane" - dodał. "To, co powinno nas przede wszystkim interesować w sektorze finansowym, to jest zapewnienie długoterminowej stabilności sektora finansowego i rynków finansowych. Powinniśmy unikać gwałtownej wahliwości kursu walutowego.(...) Ta stabilność, o którą stara się dbać bank centralny, jest jednym z ważnych czynników."
Jak informowaliśmy w zeszłym tygodniu złoty cały czas osłabiał się. Tendencja ta nie zmieniła się przez weekend. Analitycy spekulowali, że ma to związek ze sprawą pomocy dla Hiszpanii i Grecji jaką miała tym państwom ponownie udzielić UE. Jednak unijne szczyty nie przyniosły rozwiązania, więc euro osłabiło się w stosunku do dolara. Złoty także stracił na wartości, tak jak większość walut wschodzących.
rp/ pap/ as/