Analizy

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

GPW przed testem

Kamil Cisowski Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 17 stycznia 2020, 08:39

  • Powiększ tekst

Czwartek okazał się w Europie kolejnym dniem bez wyraźnego kierunku. Poranne otwarcia na plusach szybko zostały skorygowane, a główne rynki cofnęły się do poziomów neutralnych lub na lekkie minusy.

W drugiej fazie sesji z odbiciem poradziły sobie różnie. FTSE MiB oraz IBEX zyskały odpowiednio 0,7% oraz 0,6%, powracając w okolice dziennych szczytów, ale wzrosty na DAX i CAC40 były znacznie skromniejsze. Frankfurt zamknął się ostatecznie minimalnym spadkiem, w Paryżu zwyżka wyniosła 0,1%. Stawkę zamykało londyńskie FTSE MiB. Poprawa sentymentu była m.in. efektem solidnych danych z USA, gdzie bazowa sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,7% m/m (co prawda przy lekkiej rewizji w dół statystyk za ubiegły miesiąc), o 0,2pp silniej od oczekiwań. Wyraźnie odbił też indeks filadelfijskiego Fedu, który wyniósł 17,0 pkt., najwięcej od lipca.

WIG20 wzrósł o 0,4%, mWIG40 o 0,9%, a sWIG80 o 0,7%. Obroty na dużych spółkach były przeciętne i o ile w drugim i trzecim szeregu zmiana trendu wydaje się ewidentna, na dużych wciąż nie doszło do przełomu, trudno o niego będzie także dzisiaj.

Solidne wzrosty po otwarciu w USA nabierały siły przez cała sesję i po zamknięciu na dziennych maksimach S&P500 zyskało 0,8%, a NASDAQ 1,1%. Alphabet dołączył właśnie do listy spółek technologicznych o kapitalizacji przekraczającej bilion dolarów. Dobre nastroje wspierane są mocnymi dotychczasowymi wynikami głównych banków, m.in. JP Morgan oraz Morgan Stanley.

Problemy z podążaniem za Stanami Zjednoczonymi ma dziś Azja, Hang Seng znajduje się w momencie pisania komentarza nawet na minimalnym minusie. Wzrost gospodarczy w Chinach wyniósł w 4Q2019 6,0% r/r, zgodnie z oczekiwaniami, tradycyjnie w mediach pojawiły się jednak nagłówki o tym, że jest to najwolniejsze tempo od 1990 r. Pozytywnie zaskoczyła produkcja przemysłowa, której dynamika odbiła w grudniu do 6,9% r/r, punkt procentowy powyżej oczekiwań, ale reakcja chińskich giełd na dane była krótkotrwała. 0,5% zyskało natomiast Nikkei.

Z uwagi na brak istotnych danych, można zapewne założyć, że w strefie euro czeka nas kolejna solidna sesja, kontrakty futures nie pozostawiają w tej kwestii złudzeń. Nieco inaczej sytuacja może wyglądać w Warszawie po wczorajszym komunikacie CD Projekt, że premiera gry Cyberpunk zostaje przesunięta na wrzesień, a za kolejny tytuł AAA studio uważa Cyberpunka w wersji multiplayer. Gdy przesuwano termin wydania Wiedźmina 3 reakcją były przeceny od 5% do 10%, teraz jednak znaczenie będzie miało także zakończenie spekulacji na temat wydania kolejnej gry z tego uniwersum w jakimkolwiek dającym się przewidzieć terminie. Otwartym pytaniem pozostaje, w jakim stopniu informacja zaszkodzi notowaniu innych spółek w sektorze i ogólnemu sentymentowi podczas dzisiejszej sesji.

Kamil Cisowski

Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego

Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych