Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Polski gamedev jest potęgą! The Game Industry of Poland 2021

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 25 października 2021, 11:40

  • 0
  • Powiększ tekst

Polska branża gamingowa nie tylko rośnie w siłę, ale dominuje zagraniczne rynki - pisze na portalu EndGame Arkady Saulski.

Dokument The Game Industry of Poland 2021, przygotowany przez PARP jest przekrojowym opisem polskiej branży gamedevowej. W opracowaniu liczącym ponad 160 stron nie tylko opisano historie sukcesów wielu polskich firm, ale przedstawiono też konkretne liczby.

I tak, przykładowo, tylko w 2020 roku przychody polskiej branży gier wyniosły 969 mln euro. Zaś w sierpniu 2021 r. było ich na polskim rynku 470. Tylko w 2020 r. krajowi twórcy mogli pochwalić się premierami ponad 600 tytułów gier na wszystkich platformach łącznie.

Jak wyglądał rok 2020 w branży gier?

Wzrost przychodów branży gier w Polsce, w ujęciu rok do roku, od trzech lat utrzymuje się na poziomie blisko 30%, a w 2020 roku jeszcze bardziej przyspieszył. Produkcja gier na PC wciąż pozostaje główną specjalizacją polskiego gamedevu. Z premierami gier na PC często jednocześnie pojawiają się wydania tych samych tytułów na Xboxa i PlayStation, jednakże im mniejsze studio, tym większe prawdopodobieństwo, że najpierw powstanie gra na PC, a dopiero później wersja na konsole. Jednocześnie, w ostatnich latach obserwuje się bardzo dynamiczny wzrost nowych tytułów wydawanych na Nintendo Switch.

W 2020 roku polska branża gier osiągnęła też w końcu stan, w którym więcej gier jest eksportowanych niż importowanych. Oznacza to, że branża odnotowała większe przychody ze sprzedaży gier za granicę, niż polscy konsumenci wydali na zagraniczne tytuły. Produkcja gier jest jedyną branżą sektora kreatywnego, której udało się to osiągnąć. Polska importuje o wiele więcej zagranicznych filmów, płyt i książek niż eksportuje. Takim osiągnięciem może pochwalić się tylko kilka krajów na świecie.

Więcej na portalu EndGame.

Powiązane tematy

Komentarze