TYLKO U NAS
Wielka i kosztowna modernizacja
Szykuje się eko-rewolucja w budownictwie mieszkaniowym, jeśli po poniedziałkowej debacie we wtorek eurodeputowani poprą zmiany w dyrektywie o efektywności energetycznej budynków, to już za 5 lat wszystkie nowobudowane domy mieszkalne będą musiały być zeroemisyjne. Zaś właściciele starych powinni jak najszybciej zacząć remonty. Wszystko to – przynajmniej w Polsce - wiąże się z gigantycznymi kosztami, być może nawet półtora biliona złotych.
Poparcie większości posłów Parlamentu Europejskiego dla zmian w dyrektywie wydaje się przesądzone, bo już na początku lutego Komisja Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) zaakceptowała je.
W praktyce zmiany oznaczają, że każdy nowy budynek od 2028 r. – o ile to tylko możliwe i (przynajmniej w teorii) uzasadnione ekonomicznie - powinien mieć też zainstalowane panele PV. W dyrektywie jest też mowa o starych budynkach i ich właścicielom daje się cztery lata więcej czasu na zrealizowanie wymogów zeoremisyjności czyli do 2032 roku będą musieli wykonać niezbędne remonty i modernizację.
W przypadku budynków publicznych ten nakaz zeoemisyjności wejdzie w życie już wcześniej, bo w 2026 roku.
Komisja ITRE przygotowując propozycje zmian do dyrektywy zdecydowała też, że - jeśli Komisja Europejska na to się zgodzi - to już za 12 lat zakazane zostanie ogrzewanie domów paliwami kopalnymi. Możliwe jest przesunięcie tego terminu o 5 lat – do 2040 roku.
Zmiany w dyrektywie oznaczają także wprowadzenie świadectw charakterystyki energetycznej budynków i ujednolicenie klas energetycznych - od A do G i w tej kategorii będą najbardziej nieefektywne budynki, które w ciągu kilku lat będą musiały zostać zmodernizowane, by osiągnąć wyższą klasę energetyczną. I dotyczy to zarówno obiektów mieszkalnych jak i publicznych.
Z raportu przygotowanego przez Konfederację Lewiatan w lipcu 2022 r. pt. „Efektywność energetyczna budynków, szanse i wyzwania dla polskich firm” wynika, że „dostosowanie zasobu budowlanego w Polsce do standardu bezemisyjnego wymagać będzie przeprowadzenia około 7,5 mln termomodernizacji, w tym 4,7 mln termomodernizacji głębokich”. W raporcie wskazano, że trzeba będzie „wymienić około 6,9 mln źródeł ciepła na urządzenia i instalacje bezemisyjne, takie jak pompy ciepła, elektryczne grzejniki i maty grzewcze oraz węzły cieplne zasilane z efektywnych energetycznie systemów ciepłowniczych”. Według raportu Lewiatana, „realizacja tych inwestycji wymagać będzie poniesienia 1,54 biliona złotych do roku 2050”.
Agnieszka Łakoma